Tak jak się spodziewałam przytyło się i to dużo , a najwięcej to w nogach i brzuchu . Teraz wracam z wagą 62,3 kg . Mam nadzieję że uda mi się to zrzucić ..... chciałabym przynajmniej do 4 maja (wiem że to już niedługo ) - przynajmniej - 2,3 kg .
oto mój plan :
jeść max. 1500 kcal
cwiczyć co najmniej 30 min dziennie . ( spacery , brzuszki , bieganie rower)
rozpoczynam bieganie od jutra
1,5 l wody dziennie
Więc wszystko zaczynam od jutra ..... Teraz to szczerze nie mogę nawet na sb patrzeć .