A ja poza spacerami ( głównie droga z pracy i do pracy), to nic w tym tygodniu nie robiłam. Zero treningów, kalorie przeliczane, ale bez emocji. Jestem zmęczona ciągłymi dyżurami, do tego córka przyniosła z przedszkola ropne zapalenie spojówek 🥴
Nawet nie chce mi się przeglądać netu. Dziś ostatnia nocka i dwa dni wolne. Jutro śpię do oporu
Stonka162
9 marca 2020, 17:02Równowaga w przyrodzie musi być, bez wypoczynku odpada się na starcie. Spokojnej nocki i przyjemnych snów 😉