Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
muszę zdobyć się na odwagę..


Cały czas myślę nad całą tą sytuacją z chłopakiem. Zasnęłam przed 3 w nocy. To nie daję mi spokoju. Wczoraj rozmawiałam z nim przez telefon i co? - oczywiście doszło do jakiejś beznadziejnej sprzeczki i rozłączył się. Warto wspomnieć, że nie mieszka w tym samym mieście i widujemy się 2 razy w tygodniu :/ Doszłam do wniosku, że w czwartek muszę zdobyć się na szczerą rozmowę. Powiem co czuję i postawie sprawę jasno. Mianowicie chce byśmy oboje postarali się zawalczyć o nas i starać o jak najlepszą relacje. Jeżeli nic z tego nie wyjdzie, to koniec mojego związku...ostatecznie.

Jedzenie:
- dwie kromki żytniego chleba z sosem warzywnym i szynką
- 3 wafle ryżowe
- dwie mandarynki
- gotowane warzywa włoskie
- jabłko
- musli z mlekiem

Picie:
- 3 herbaty czerwone
- 1,5 litra wody


łącznie ok 1200 kcal


+ 1h siłowni (bieżnia, stepper, rowerek, orbitrek,  ćwiczenia siłowe), Mel B pośladki, 80 brzuszków





  • Elizabeth250

    Elizabeth250

    5 marca 2014, 15:30

    Najwazniejsza jestes Ty i powinnas zrobic to co dla ciebie jest/bedzie najlepsze, nawet jesli kazda z opcji jest trudna. Mysl o sobie, bo my kobiety czesto zbyt bardzo myslimy o innych. To ty masz byc szczesliwa.

  • keisho

    keisho

    5 marca 2014, 14:58

    W związku zawsze najważniejsza jest szczera rozmowa. Nie ma co tłumić w sobie uczuć i wątpliwości,bo potem one się kumulują i wybuchają nam prosto w twarz. Trzymaj się tam :*

  • UlaSB

    UlaSB

    5 marca 2014, 09:11

    Dobrze, że masz zamiar z nim porozmawiać. Zobaczysz, co z tego wyjdzie... Sporo ćwiczysz, fajnie że chodzisz też na siłownię :-) Trzymaj się cieplutko :*

  • PannaKolorowa

    PannaKolorowa

    5 marca 2014, 08:05

    poradzicie sobie! miałam podobną sytuację, nawet rozstaliśmy się na pół roku, a potem wpadliśmy kiedyś na siebie na mieście, nie minął tydzień, a zamieszkaliśmy razem :P różnie to w życiu bywa, ale lepiej być nieszczęśliwym samemu niż w parze- takie jet moje zdanie :)

  • piatek55

    piatek55

    4 marca 2014, 18:20

    Mało tych kalorii troche ;)

  • Anakra

    Anakra

    4 marca 2014, 16:47

    Ja byłam w podobnej sytuacji rok temu, chciałam spróbować odbudować od nowa naszą relację, naprawić no ale... tylko ja tego chciałam. Zostawił mnie miesiąc po tym jak zmarł mój tata...

  • marta80a

    marta80a

    4 marca 2014, 16:20

    Trzymaj się ciepło : ) powodzenia ♥

  • iwona239

    iwona239

    4 marca 2014, 15:30

    Szczerość w związku i zaufanie - to ważne rzeczy. Walcz o swoje szczęście. I pamiętaj: nic na siłę. :)

  • kingulka1990

    kingulka1990

    4 marca 2014, 12:35

    Szczera rozmowa może dużo pomóc ;) i widzę, że jadłospis i ćwiczenia spoko :) Więc zyczę powodzenia !

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.