Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nowa Lepsza Ja - dzień 29 / Vitalekka dzień 14

16 grudnia 2012

obwieszczam, że:
mieszkanko jest pookurzane,
dwa prania zrobione,
łazienka umyta,
pierogów w zamrażalce 119 sztuk,
meble umyte,
więc pozostaje jeszcze dopieścić łazienkę i można świętować!! :D

weekend uważam za spędzony bardzo aktywnie :))

po podsumowaniu zeszłotygodniowych ćwiczeń okazuje się, że do wyćwiczenia w tym roku
pozostało mi tylko 415 minut, a to jest 6 godzin i 55 minut :P
dam radę!! :D
a może nawet przejdę samą siebie i przećwiczę więcej? :))

MENU:
Vitalekka dzień 14 + dwa pierogi i kilka łyżek farszu

sukcesy dietetyczne:
- nie zjadłam dzisiaj żadnych słodyczy, chociaż baaaardzo kusiło!!

napoje: herbata czarna (350ml), woda z sokiem (3x350ml), kawa (350ml), woda mineralna niegazowana (350ml)

aktywność fizyczna: 40 min spaceru, bo deszcz nam przeszkodził :\

Dodaj komentarz

preityz
17 grudnia 2012, 19:17

jak czytam o Twoich praniach to pzypomnialam sobie, ze moje tez zrobione (zaraz wracam) już :) gratuluje zerwania z nałogiem, dziwne te nasze organizmy, a gdyby tak uzależnić się od warzyw? ;D co Ty na to? :))
MlodaMama2012
17 grudnia 2012, 18:53

a czemu ty takciagle czyjes paski sprawdzasz co?? swoim sie zainteresuj :/
ogjustyna
17 grudnia 2012, 10:07

ja w środę ruszam za pierogi... ach nie chce mi się :(
MlodaMama2012
17 grudnia 2012, 06:46

gratuluje samozaparcia :)
aneta20s
16 grudnia 2012, 23:29

pieroszki...mmmmmm........pycha...PS pozazdrościć wyników spadania wagi...
no.more1993
16 grudnia 2012, 21:43

Ładniusio! :) A pierogi... mmm *.*
karrrrola
16 grudnia 2012, 20:38

Pracowity weekend miałaś :) Mnie też to czeka ech....:( Powodzenia i siły do dalszych ćwiczeń życzę:)
grubas002
16 grudnia 2012, 20:32

pierogi *_* powodzenia :)