no i kolejny dzień za mną zaliczony na plus :))
ale czuję w sobie moc!! :D
co więcej, dzięki mojej mamuśce odkryłam rewelacyjną herbatę zieloną!
ale czuję w sobie moc!! :D
co więcej, dzięki mojej mamuśce odkryłam rewelacyjną herbatę zieloną!
tadam!!
jest to herbata zielona liściasta prasowana! :D
ma kształt takich małych kosteczek, które po zalaniu wodą rozdzielają się na liście :))
rewelacyjna do brania w podróż i co więcej, jest tak mocna, że można ją kilka razy zalewać wodą
i ciągle czuć smak zielonej herbaty!! :D
coś czuję, ze saszetkowe herbatki zielonej pójdą na razie w kąt :))
POLECAM!! :))
MENU:
I posiłek: dwa jajka na miękka, kromka chleba z masłem
II posiłek: serek wiejski, małe jabłkoIII posiłek: bigos z makaronem (?!?!?!) - wytwór moich rodziców
IV posiłek: kromka chleba z gotowanym kurczakiem i musztardą
V posiłek: ---
sukcesy dietetyczne:
- nie skusiłam się na słodkości podczas wizyty u babci!! :D chyba pierwszy raz w życiu :P
napoje: niestety nie ogarnęłam tematu, ale wyjdzie tego z ponad 2 litry - w tym najwięcej zielonej herbaty :))
aktywność fizyczna: 60 minut spokojnego spaceru
pucus1987
27 listopada 2012, 08:35a wiec niech moc bedzie z Toba!! :))) amen :))
paauulinaa
26 listopada 2012, 20:20droga taka herbatka ?:)
no.more1993
26 listopada 2012, 18:49Gdzie ją kupiłaś i w jakiej cenie? :D
Paulaaaa29
26 listopada 2012, 17:41Sama wiem jak trudno jest się powstrzymać przed słodyczami jak się jest u kogoś,ale Tobie się to udało