wczorajsza cyfra na wadze cały czas kołacze mi się w głowie i nie może wyjść.
czy to aby dobrze, że tak bardzo przejmuję się wagą?
wydaje mi się, że to wszystko zależy od motywacji a moją motywacją jest zdrowie
a dopiero na drugim - ale jakże ważnym - miejscu jest wygląd.
jako że nie mogłam pozbyć się wrażenia, że tak nie może być dzisiaj weszłam na wagę i zobaczyłam
> 74,1kg <
dużo (jak wracałam do pracy ważyłam 71/72kg)
ale jednak mniej niż wczoraj kiedy waga pokazała mi... 74,9kg...
nigdy więcej takich stresów!!
systematyczność to klucz do sukcesu!!
czy to aby dobrze, że tak bardzo przejmuję się wagą?
wydaje mi się, że to wszystko zależy od motywacji a moją motywacją jest zdrowie
a dopiero na drugim - ale jakże ważnym - miejscu jest wygląd.
jako że nie mogłam pozbyć się wrażenia, że tak nie może być dzisiaj weszłam na wagę i zobaczyłam
> 74,1kg <
dużo (jak wracałam do pracy ważyłam 71/72kg)
ale jednak mniej niż wczoraj kiedy waga pokazała mi... 74,9kg...
nigdy więcej takich stresów!!
systematyczność to klucz do sukcesu!!
no.more1993
17 listopada 2012, 11:01Do roboty! :D
nadajstyl
17 listopada 2012, 07:55O tak :) systematyczność ! Trzymam kciuki