dzisiaj na wadze 73,6kg, czyli zaledwie -0,1kg spadku.
a to ciekawe, bo wczoraj kontrolnie ważyłam się przed treningiem i było 73,1kg.
no nic, miejmy nadzieję, że w przyszłym tygodniu będzie lepiej :))
a to ciekawe, bo wczoraj kontrolnie ważyłam się przed treningiem i było 73,1kg.
no nic, miejmy nadzieję, że w przyszłym tygodniu będzie lepiej :))
nie myślałam, że te ostatnie 5kg będzie tak trudne do zrzucenia...
MENU:
I posiłek: trzy kromki razowca z szynką i pomidorem
II posiłek: ???III posiłek: ???
IV posiłek: ???
V posiłek: ???
aktywność fizyczna: ???
ogjustyna
27 sierpnia 2012, 09:18nawet jeśli teraz będzie trochę ciężej to pomyśl ile Ci już kg ubyło, a to wielki sukces :) ale ja myślę że to chwilowy zastój zwłaszcza po wakacjach i za tydzień będzie lepiej. Trzymam kciuki
kl4ra
25 sierpnia 2012, 22:46chyba nie ma nic gorszego niż te ostatnie 5 kg... :/ ale Tobie dobrze idzie, więc odczaruj te ostatnie 5 kg i kopnij mnie trochę w d*, bo mi się należy
mmalinowskaa
25 sierpnia 2012, 10:01dasz radę i z tymi 5 kg...:))) wspieram Ciebie:*
mmalinowskaa
25 sierpnia 2012, 10:00i tak jesteś mistrzem tyle schudłaś...ja muszę wziąć się za siebie mam ok 15 kg do zrzucenia...i zero pomysłu na siebie...w poniedziałek koniec połogu,,,
ania87.anna
24 sierpnia 2012, 21:39na pewno Ci się uda:) dużo osób mówi, że z ostatnimi kg najtrudniej się uporać:)
patrycja1804
24 sierpnia 2012, 13:35moje ostatnie 5 kg też się ciągnie i ciągnie... , ale musimy zacisnąć pasa i pozbyć się w końcu nadbagażu! :)
paauulinaa
24 sierpnia 2012, 10:09nie chcę straszyć, ale teraz będzie coraz ciężej :) Mam nadzieję jednak, że się uda :)!
katcha19
24 sierpnia 2012, 09:08gratuluję tych 13 kg:) i powodzenia na daleszej drodze odchudzania:))