Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
oszczędzanie-odchudzanie :))


dziecko zasnelo mi na reku, wiec szybko - jedna reka i bez polskich znakow - napisze co tam u mni slychac :P

diete staram sie trzymac, a roznie mi to wychodzi. wczoraj wchlonelam ponad polowe ogromnej czekolady mleczej z orzechami - mialam mega ochote!! dzisiaj bedzie juz poprawniej, bo przeciez jutro wazenie!! mam nadzieje ze bedzie mniej. chociaz o 100g poprosze :P

a co do tytulu to potwierdzam - najlepszym sposobem na odchudzanie jest oszczedzanie ;)) ja np. dzisiaj po raz pierwszy jade rowerem na trening zumby, by zaoszczedzic 5,20zl na biletach na autobus :P w skali miesiaca bedzie to juz 20,80zl :P a to juz jest pieniadz! wystarczy sobie jeszcze z raz odmowic fast fooda, z dwa razy lodow i juz mam pieniadze na chociazby fryzjera albo nowa mniejsza bluzke. albo kolejna cegielke na karnet zumby badz karnet basenowy :))

oszczedzanie to skuteczne odchudzanie!!
i nie mowie tu o odchudzaniu portfela ;))

MENU:
I posiłek: zapiekanki z pieczarkami i serem żółtym
II posiłek: ???
III posiłek: ???
IV posiłek: ???
V posiłek: ???

aktywność fizyczna: 75 min zubmy, jazda rowerem :P
  • patrycja1804

    patrycja1804

    24 sierpnia 2012, 06:38

    zgadzam się w 100% :)

  • no.more1993

    no.more1993

    23 sierpnia 2012, 21:57

    faktycznie, ładne oszczędności :D

  • ogjustyna

    ogjustyna

    23 sierpnia 2012, 16:33

    ja przez cały czerwiec i lipiec za każdego niezjedzonego fastfooda wrzucaliśmy kasę do słoika i uzbieraliśmy prawie 1000zł :) było akurat na wakacje :) to jest bardzo dobra metoda

  • asia0525

    asia0525

    23 sierpnia 2012, 15:38

    Zgadzam się z Tobą 4 kebaby w miesiącu to już 50 zł ;)

  • yaschy

    yaschy

    23 sierpnia 2012, 09:01

    Racja ja chodzę na pieszo do pracy oszczędzając 90 zł miesięcznie:) Nie wiem jednak jak to będzie zima...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.