DZIEŃ 1: Twój wzrost i waga.
jak można łatwo zauważyć w danych pamiętnika - mam 170cm wzrostu. mówimy tu o wzroście, który widnieje w dowodzie, gdyż czasami mam 169cm, a po ciąży mam wrażenie, że jeszcze bardziej się skurczyłam (albo mój mąż urósł z dumy i mam takie wrażenie :P) ze swojego wzrostu zawsze byłam zadowolona - nie za niska, nie za wysoka. taka w sam raz :))
co do wagi, to wg ostatniego ważenia ważę ok. 81kg, co jest wynikiem zdecydowanie za dużym. jak to mówi stare polskie przysłowie - wszystko w nadmiarze szkodzi. myślę, że dotyczy to zwłaszcza wagi, bo pieniędzy chyba nie można mieć za dużo ;))
MENU:
I posiłek: kajzerka z szynką drobiową, pół dużego jabłka
II posiłek: mix granola, kilka frytek (które odchorowywałam przez pół dnia...)
III posiłek: trochę ryby po grecku (po tych frytkach nic mnie nie zabije)
aktywność fizyczna: zakupy i spacerek :)
patrycja1804
24 maja 2012, 22:05ja wielką ilością pieniędzy bym nie pogardziła :)
kl4ra
24 maja 2012, 22:00Fajna zabawa, bo motywuje do codziennych wpisów=trzymania diety :)
aim25
24 maja 2012, 21:38ojj ja bym sie nie martwiła nadmiarem kasy:)
Malwinka200
24 maja 2012, 15:23A mi się wydaje, że nadmiar pieniędzy też szkodzi :D
anabel87
24 maja 2012, 08:21też widziałam tą zabawę, ale może kiedyś z niej skorzystam ;) waga idzie pomału w dół i to najważniejsze :)
Nadhira
24 maja 2012, 08:14bardzo fajny pomysł :)
anitka24
24 maja 2012, 08:13TEZ MI SIE TO PODOBA... :-)
anitka24
24 maja 2012, 08:13TEZ MI SIE TO PODOBA... :-)
NowaJaPoRazOstatni
24 maja 2012, 08:11Fajna sprawa! Moze tez bym zaczela tak pisac?