dzisiaj na liczniku -0,7kg :)) kolejny tygodniowy sukces :))
tym większy, że patrząc na moje zeszłotygodniowe menu można wytknąć wiele zastrzeżeń dietetycznych... ale w tym tygodniu będzie lepiej i będzie czym się inspirować :))
tym większy, że patrząc na moje zeszłotygodniowe menu można wytknąć wiele zastrzeżeń dietetycznych... ale w tym tygodniu będzie lepiej i będzie czym się inspirować :))
co więcej - wózkowy problem został rozwiązany dzięki mojemu przebiegłemu mężowi :)) tym sposobem możemy korzystać z magii słonecznego majowego weekendu i spacerować :)) dodatkowo czuję się na siłach, by rozpocząć delikatne ćwiczenia, dlatego będę musiała pod menu wstawić wskaźnik aktywności fizycznej :) ale większej motywacji oczywiście :))
mam nadzieję, że u was też dietetycznie wszystko w porządku :*
MENU (03.05. - czwartek):
I posiłek: bułka z polędwicą z indyka z rzodkiewką
II posiłek: dwie parówki wiedeńskie, dwie kromki chleba, keczup
III posiłek: gruszka
IV posiłek: lód wodny Twister
V posiłek: ziemniaki gotowane, gotowana pierś z kurczaka, marchewka z groszkiem
VI posiłek: kilka ciastek
MENU (04.05. - piątek):
I posiłek: trzy kromeczki z polędwicą z indyka z rzodkiewką
II posiłek: serek wiejski 200g
III posiłek: duży sok odmładzający z Grycana
IV posiłek: porcja lasagne ze szpinakiem
V posiłek: trzy kromeczki z polędwicą z indyka z rzodkiewką
patrycja1804
5 maja 2012, 06:37jesli czujesz sie juz na silach to pewnie ze tak, cwiczymy :))))
isia6
4 maja 2012, 20:28miłych spacerków życzę!
sylwka128
4 maja 2012, 15:56Szybko wrócisz do wagi przed ciążą:)
aim25
4 maja 2012, 10:14bardzo ładnie Ci te kg lecą:)
znajoma1996
4 maja 2012, 08:59parówki, mm :) ale gruszka lepsza :)
blondline
4 maja 2012, 08:57Mmmmm... ja tez bym zjadła taką paróweczkę :P Gratuluję kolejnego spadku wagi :)
x001x
4 maja 2012, 08:54Ale mi narobiłaś ocoty na parówki!