generalnie mój organizm domaga się ciężkostrawnych, zapychających potraw.
najchętniej to bym jadła fasolę, na przemian z ziemniakami, makaronem i naleśnikami :) dzisiaj padło na pizzę - pyszności!! :))
synek był bardzo zadowolony z moich decyzji jedzeniowych ;))
MENU:
przedśniadanie (5:00): pół bułki z serem żółtym i ogórkiem zielonym (nie potrafię nie zjeść nic na starcie dnia, tym bardziej że mnie muliło na żołądku)
śniadanie (7:30): kromka chleba razowego z sałatką warzywną z majonezem
II śniadanie (10:50): banan, dwie mandarynki
obiad (16:00): mini porcja lazanii warzywnej
podwieczorek (17:45): kromka chleba razowego z plastrem szynki
kolacja (19:00): połowa domowej pizzy :)) (a teraz mnie zgaga męczy po salami :P)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
marzycielka005
6 marca 2012, 19:40trzymam kciuki,żebyś jednak zaczęła biegać...tak po cichu trzymam również tym samym kciuki za samą siebie :)))
Abuja
6 marca 2012, 15:45rzuć tą pizze w pizdu i myk do ćwiczeń!
sylwka128
6 marca 2012, 14:51kurczowo?! a w życiu, właśnie chyba za luźno się trzymam, musze trochę bardziej:)
asia0525
6 marca 2012, 12:29Też lubię pizze ale w ciąży jakoś mało jej jem ;)
Giannabdg
6 marca 2012, 12:14Aplefit odkrylam juz dawno temu ale byl paskudny w smaku i go porzucilam, ale teraz zaciskam zeby i jakos to lykam
Giannabdg
6 marca 2012, 12:06moj organizm ma podobnie, jak czuje chociazby zapach czegos niezdrowego to dostaje slinotoku :P
patrycja1804
6 marca 2012, 10:51jak dziecie zadowolone to najwazniejsze :)))
anabel87
6 marca 2012, 07:34też ostatnio domową pizzę miałam, taka najlepsza :)
aziutkowa
5 marca 2012, 21:44no ta pizza na kolacje to akurat;p a zgagą to Cię Vitalianki ukarały!!;p
Totylkoja.
5 marca 2012, 21:40domowa pizza, marzenie; ))) 3maj się ;D