Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
75. urodziny babuni :))


dzisiaj szybko bo znów nas nie ma w domku. dlatego przepraszam za moją nieobecność u Was :*

na stole same pyszności i człowiek się najada po czubek głowy (ale czy zjada dużo? zwłaszcza gdy w ciągu tygodnia trzyma rękę na pulsie?) :))

MENU:
śniadanie: trzy cienkie kromki razowca z serem + duża ilość mojej ulubionej sałatki teściowej (rukola, pekińska, seler naciowy, pestki dyni, orzeszki pini)

II śniadanie: jabłko

obiad: pałeczka z nóżki kurczaka bez skóry, dwie łyżki ziemniaków, cztery łyżki surówki
+ deser: mały kawałek tortu

kolacja: sałatka warzywna (całkiem sporo, bo była obłędna :P), 4 plasterki szynki
+ mały kawałek W-Ztki

  • aim25

    aim25

    12 lutego 2012, 10:00

    Zdrówka dla babuni:) a menu wcale nie takie złe:)

  • Abuja

    Abuja

    12 lutego 2012, 03:44

    całujemy babunie :*

  • franczeska85

    franczeska85

    11 lutego 2012, 22:34

    Nie jest zle Kochana, taki przyzwoity jadłospis :)))))

  • Awelina

    Awelina

    11 lutego 2012, 22:19

    moim zdaniem nie jest zle :-)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.