Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
poniedziałkowy marazm


kurcze, ale mi się dzisiaj nic nie chce!

to chyba przez ten brak ruchu. całkowicie ze mnie wyleciała energia... pół dnia przespałam i mam nadzieję, że jutro będzie we mnie dużo więcej energii ;) tak chętnie poszłabym na basen!! ale ciągle stan zdrowia mi na to nie pozwala. może od środy? ;)

MENU:
śniadanie: bułka kajzerka z paprykarzem szczecińskim, dwa kiwi
II śniadanie: serek wiejski ze szczypiorkiem 150g, banan
obiad: porcja ryby po grecku
kolacja: mussli ze szklanką mleka 2%, 6 śliwek suszonych
  • grubciaakasia

    grubciaakasia

    7 lutego 2012, 20:32

    no w ciazy czasem sa takie dni,zycze ci powrotu energi i zdrowka

  • nestiut

    nestiut

    7 lutego 2012, 17:17

    Mniam :D chyba się do ciebie przeprowadzę będziesz mi pyszności takie gotować :D przy takich mrozach to az strach iść na basen, później taka ciepła na taki mróz i przeziębienie gotowe. Sama też dlatego nie chodze (a uwielbiam) bo nie mogę się przeziębiać ;p

  • aim25

    aim25

    7 lutego 2012, 12:22

    Mmmm az nabrałam ochote na rybe po grecku:P co do braku energii to nie tylko Ciebie to meczy, ja tez jestem bez sił:( i jeszcze ten mróz, az sie nie chce z domu wychodzic....

  • Dudu1986

    Dudu1986

    6 lutego 2012, 21:45

    :) Wyśpij się i od jutra nowa energia przybędzie:)

  • czas.na.zmiane

    czas.na.zmiane

    6 lutego 2012, 17:56

    ja uwielbiam paprykarz ale taki samodzielnie robiony :)

  • Piramil77

    Piramil77

    6 lutego 2012, 17:45

    Podziwiam za jedzenie paprykarza :) ja kiedys widziałam w nim papier toaletowy bleeee .

  • KrolowaSniegu7

    KrolowaSniegu7

    6 lutego 2012, 17:44

    Fajne menu ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.