Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Święta...


No i mamy...stało się... OBBŻARSTWO. nomoże nie aż tak, ale ciężko. cista, szynki, sałatki... ehhh, nawet sie nie waże. ale nie panikuje, po świetach kupuje karnet na siłownie, i stosuje miesieczna kuracje.

 

strasznie inspiruje mnie ten gość  http://www.tvs.pl/informacje/22786/ 

to jest aż niemożliwe dla mnie.. ale jak widac DA SIE.

Wesolych skarbeczki :***

  • Aniusia888

    Aniusia888

    7 kwietnia 2010, 16:36

    Skąd ja to znam... Mam podobnie jak Ty... Ale u mnie nie było tak strasznie=] Trzymam kciuki żeby Ci się udało. PZDR.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.