Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 12. wieczór


wrociłam właśnie z miasta. Dzień udany . ! jestem z siebie dumna . waga ? 89 ! a jak na tyle co zjadlam to strasznie dziwne ze tak malo :D

obiad: kotles drobiowy (bylam u cioci na rodzinnym obiedzie z trudem odmowilam ziemniakówi kapusty ! wszyscy sie po mnie darli ze za mało jem, ale bylam dzielna :D )  + galaretka z rodzynkami i kapką bitej śmietany

kolacja: brak

dodatki : kit kat

jestem z siebie dumna :D może coś siepoucze ? raczej nie.... bo tak misie chce spac. :/ jutro będę sprzątać cały dom, to troche spale i pewnie bede sie douczać, bopojutrze już szkoła :| no trudno.

buziaki ;*

  • JustkaJ

    JustkaJ

    27 lutego 2010, 23:57

    Ja mam jutro rodzinne spotkanie. Wezmę z ciebie przykład i też będę twarda ;))) Trzymaj się cieplutko

  • PaniBoczkowa

    PaniBoczkowa

    27 lutego 2010, 23:00

    więc nic się nie stało że zjadłaś, jutro kalorie same zlecą bo jak urządzisz sprzątanko to spalisz to co zjadłaś więc ćwiczenia zaliczone bedą :) Buziaki!!!!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.