Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Do Mikrobic

Wybrałaś na wyjazd tam gdzie cieplej fajny okres. Tak troszkę Ci zazdroszczę. Ja w ubiegłym roku byłam na takiej opcji w Hiszpanii i miałam tak dużo ruchu (zwiedzania), że nic nie przytyłam. Poza tym przy szwedzkim stole zawsze można sobie wybrać coś smacznego i nie bardzo tuczącego. Ja zawsze jem miejscowe specjały i po przyjeździe robię kulinarno-folklorystyczny wieczór. Jesteśmy młode duchem i to najważniejsze. Serdeczne pozdrowienia i odezwij się po powrocie.

Odpowiadam dopiero dzis, gdyz nie zagladalam na Twoje konto, a na swoim mailu nie mialam powiadomienia o zadnym wpisie.Nie wiem jaka jest przyczyne tego, ze nie moglas sie do mnie dostac, gdyz ja nic nie zmienialam w ustawieniach.Gratuluje Ci konsekwencji i ladnej zmiany wagi. My, chyba jak w klubach AA, potrzebujemy wsparcia i motywacji. Na razie mimo skakania na jednej nodze jestem dosyc konsekwentna i udalo mi sie osiagnac troszke ponizej 80.Weekend bedzie ciezki, gdyz wyjezdzam na 2 dni i musze zarzucic na ten okres moje zdrowe i niskokaloryczne jedzonko.Pozdrawiam