Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wczoraj to się nie obijałam :)


Hi :)

Wczoraj to się nie obijałam :)
Wróciłam do domu po 17-tej, zjadłam obiad, nastawiłam pranie, odebrałam córkę z siatkówki, upiekłam spody do tortu - ledwie zdążyłam przed spinningiem, poleciałam na spinning - jest coraz lepiej - daję radę podnieść tyłek z siodełka i chwilę pokręcić na stojąco . Po powrocie rzuciłam się na dywan (21:30), żeby zrobić pierwszą serię z 15 dnia a6w.
Przed drugą serią nastawiłam skórkę z cytryny do kandyzowania. Znowu rzuciłam się na dywan i zrobiłam drugą serię. Potem obliczyłam córce dwa logarytmy w ramach zadania z matematyki - przygotowywała się do sprawdzianu z historii, to dałam się namówić....
W międzyczasie poczułam słodkawy smrodek dochodzący z kuchni... NO KURZA TWARZ... a taka dobra miała być ta kandyzowana skórka z cytryny!!! wpadam do kuchni, w garnku zamiast pięknej żółciutkiej skórki - brązowa przypalona breja, a skórka (czarna) pięknie przywarła do dna!
Zalałam garnek wodą i rzuciłam się na dywan zrobić trzecią serię, potem pobiegłam do łazienki wykąpać się. I już byłam szczęśliwa, że zaraz sobie spokojnie zasnę, kiedy przypomniałam sobie, że w lodówce rybka czeka, żeby ją przyprawić na dzisiejszy obiad. NO KURZA TWARZ po raz drugi! Dobra zrobiłam i to... Potem powiedziałam mężowi (wieszał pranie -dzięki mu za to wielkie), że to ja już jednak może pójdę spać... "No czas najwyższy - 5,5 h ci zostało" - taa, pierwsza godzina...A miałam pójść wcześniej spać...

Ufff, jakoś żyję jednak , chyba mnie trzyma świadomość, że piątek dziś...

A dziś muszę jeszcze kupić, to czego brakuje do tortu (dziecię starsze 16 lat kończy ).
No i drugie podejście do kandyzowanej skórki zrobię. O, nie poddam się tak łatwo!
Tylko tym razem zrobię pomarańczową w gorzkiej czekoladzie. Ale już teraz to będę nad nią stała .
Może jeszcze ciasto na pierniczki zagniotę, czas najwyższy, żeby przed świętami upiec
A i jeszcze fajny przepis na ciasteczka owsiane znalazłam - może zdążę upiec dzisiaj, byłyby oprócz tortu na jutrzejszą mini imprezę urodzinową córki.... tylko kiedy ja to wszystko zrobię... dziś to już na pewno wcześniej spać pójdę... taaa.... 2-ga w nocy jak nic

Pozdrawiam Was serdecznie przedweekendowo

PS. Dietę MŻ cały czas stosuję, nie pogryzam czegokolwiek, słodkości sporadycznie


  • sylwia12498

    sylwia12498

    9 grudnia 2011, 14:38

    wikipedia jest do dupy;) dziękuję za dosadne wytłumaczenie terminu "spinning" :)))))))))))))))))))))))) nie mam rowerka ale za to mam bieżnię na której zrzuciłam co nie co i też jestem zadowolona (jak kiedyś wygram z 4 w totka to kupię sobie i rowerek:))) pozdrawiam ciepło:)

  • WielkaPanda

    WielkaPanda

    9 grudnia 2011, 13:46

    Jak zwał tak zwał (zapomniałam o tych ósemkach) precle czy obwarzanki to dobra rzecz i raz na jakiś czas sobie pozwalam najczęściej w ramach któregoś posiłku.

  • sierpniowaAga

    sierpniowaAga

    9 grudnia 2011, 12:33

    sylwia12498 - odpisałam Twoim pamiętniku, pod ostatnim wpisem :)

  • WielkaPanda

    WielkaPanda

    9 grudnia 2011, 12:28

    Mmm, skórka pomarańczowa w czekoladzie. Brzmi kusząco. Ja też w tym miesiącu mam urodziny córki ale jeszcze nie wiem co upiekę.

  • WielkaPanda

    WielkaPanda

    9 grudnia 2011, 12:23

    A ja myślałam, że precle i obwarzanki to to samo. Ja stosuję te znazwy zamiennie.

  • sylwia12498

    sylwia12498

    9 grudnia 2011, 11:54

    zastanawiając się co to jest spinning weszłam na wikipedię i że to niby wędkarstwo jest? ??? Spinning – metoda sportowego połowu ryb na wędkę przy użyciu wędki, kołowrotka i sztucznej przynęty polegająca na naprzemiennym zarzucaniu jej i ściąganiu za pomocą kołowrotka. Wędkarz wykonuje także wabiące ruchy wędziskiem tak, aby ruch przynęty jak najbardziej przypominał ruch chorej, przestraszonej rybki. Metoda spinningowa służy przede wszystkim do połowu ryb drapieżnych (sandaczy, szczupaków, okoni, sumów itd.) Ostatnio jednak niektórzy wędkarze wyspecjalizowali się w łowieniu na spinning ryb, które zazwyczaj odżywiają się pokarmem roślinnym i bezkręgowcami (białorybu) np. wzdręg. Czy jestem w błędzie?

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.