Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pierwszy dzień


Żyję! :) pilnowałam grzecznie tego co jem i jak jem, do tego wybrałam się z moją Mamą na kijki. Pokonałyśmy ponad 7 km w dość dobrym czasie. Dla wielu z Was to pewnie nie jest żaden wyczyn, ale dla nas to już krok do przodu. Zamiast siedzieć na kanapie, albo objadać się lodami ruszyłyśmy naszymi mięśniami :) Odliczam dni do następnego pomiaru, chcę go wykonać za 2 tygodnie... Choć zastanawiam się, czy nie jest to za szybko... Żeby nie było, że wykonam pomiar, który nie pokaże postępów i się zniechęcę... Co myślicie?

  • za_duzo

    za_duzo

    10 lipca 2014, 23:09

    Super, oby było tak dalej :) trzymam kciuki za nadchodzące pomiary !

    • Sheep033

      Sheep033

      11 lipca 2014, 08:40

      Dzięki! :)

  • LittleWhite

    LittleWhite

    10 lipca 2014, 22:55

    Za dwa tygodnie powinno być widać różnicę, jak nie w wadze to w centymetrach :) Albo w obu

    • Sheep033

      Sheep033

      11 lipca 2014, 08:39

      No, na wagę to ja tak szybko nie liczę, ale w cm mogłaby być różnica :)

  • milunia0404

    milunia0404

    10 lipca 2014, 22:46

    i to jest ważne każdy następny krok przybliży do celu!! ;) ja bym po miesiącu zrobiła, choć wiem że będzie trudno tyle wytrzymać :D

    • Sheep033

      Sheep033

      11 lipca 2014, 08:38

      No właśnie... tylko nie chcę się zdemotywować... A kusi :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.