Rano zjadłam2 kromki ciemnego chleba posmarowane Smakowitą z wędliną, kawa zbożowa. Na drugie śniadanie 2 skibki chleba z tym samym, herbata. 1 czekoladka. 1 kawałk tortu w pracy, herbata. Na obiad ziemniaki, mizeria z ogórków z maślanką. Na podwieczorek 1 kawałek rolady imieninowej. Na kolację 1 skibka chleba ciemnego posmarowana Smakowitą z wątrobianką i szczypiorkiem. Herbata zielona.
Jeszcze takiego rekordu nie milam straciłam 560 kcl. w jezdzie przez 60 minut i 47 s. w dystansie 24,90 k.