Rano zjadłam 1 skibkę cienką ciemnego chleba posmarowaną Delmą z wędliną i szczypiorkiem, kawa zbożowa. Na obiad ziemniaki z cebulka polane tłuszczem roślinnym, 1 krokiet i kawałeczek, kika cukini konserwowych, kompot z jabłek. Na podwieczorek 1 kostka czekolady, 2 łyżeczki płatków kukurydzianych, 1 małe ciasteczko, kawa zbożowa. N kolację 1 cienka skibka chleba posmarowana Smakowitą z szynką , sałatka warzywna, herbata. Herbata zielona. 1,5 litra wody.
Sprzątałam dzisiaj i poszłan jeszcze na rowerem stacjonaryny pojeżdzić bo szybko uporałam się za sprzątaniem :) Jechałam 60 minut i 43 sekundy straciłam 520 kcl, w dystansie 23, 12 k.
Warzyłam się dzisiaj udało mi się przez ten tydzień zrzucić 1 kg także ważę teraz 58 kg :) ciesze sę bardzo od razu mi lepiej i motywacja większa do walki o to żeby znów wrócić do wagi 66 :)
serce.justyna
7 maja 2013, 22:37ja sprzątam w sobotę ale jakoś robię tak że mam też trochę czasu wolnego dla siebie
serce.justyna
7 maja 2013, 22:3568 :) kg mam a nie 58:) cjalo by sie miec taka małą
BlackBrokenAngel
5 maja 2013, 00:24dla mnie sobota to też dzień sprzątania, staram się w piątek coś tam zrobić żeby w sobotę mieć więcej czasu wolnego ale nie zawsze się udaje. Tak masz rację spadki są meeeega motywujące :) 58 kg to już całkiem fajna waga, gratuluję i powodzenia dalej życzę :))