Rano zjadłam 2 kromki chleba ciemnego posmarowane z Smakowitą, z wędliną, sałatka z ogórka zielonego i pomidora z cebulką, kawa zbożowa. Na obiad kaszanka, trochę makaronu, pół ziemniaka, polane z tłuszczem i szczypiorkiem. Na podwieczorek 2 cisteczka Oreo, cappucinno. Na kolację 1 skibka chleba posmarowana Smakowitą, 1 kiełbaska, pomidor w plasterkach ze szczypiorkiem, herbata ziołowa z rumianku. Herbata zielona. Wypiłam 1,5 litra wody.
Nie ćwiczyłam, ale za to sprzątałam dzisiaj. Warzyłam się mam nadal 68, znaczy się w tamtym tyg. w sobotę jak się warzyłam miałam prawie 69 a dziś równe 68. Waga stio nic nie spadła, szkoda.
serce.justyna
18 września 2012, 22:42no tak ale co to sa gramy prawie nic a ja chce kg
jeszczeimpokaze
16 września 2012, 09:34jak nie spada jak piszesz, że w zeszłym tygodniu było 69kg? :>
xSylfiax
15 września 2012, 23:24hehe ja też dziś sprzątałam i tak się zastanawiam ile kcal się przy tym spala :D