11:00 pojechałam dziś bladym świtem na spinning :) pedałuję sobie, pedałuję a tu nagle... śnieżyca! w ciągu godziny zasypało mi całe auto :)
w powrotnej drodze z kolei zaświeciło takie cudowne słońce, że aż wybrałam się na myjnię :)
lubię tak sobie rano popsikać karcherem - mam wrażenie, że jestem taka obowiązkowa i dbam o swoje autko :) w zasadzie to jedyna rzecz którą umiem przy nim zrobić, no może potrafię jeszcze dolać płynu do spryskiwacza :) ale już na stacje benzynową i na przeglądy nie jeżdżę (wstydzę się)
dotarła do mnie dziś bardzo fajna rzecz :) a mianowicie: jeszcze w styczniu nie wyobrażałam sobie wizyty w myjni bez skonsumowania hot-doga :) a teraz nawet mi to do głowy nie przychodzi - to chyba taki mój mały sukcesik
za to zaszalałam dziś ze śniadankiem - zjadłam jajecznicę z pomidorami, szynką, szczypiorkiem i pieczarkami a do tego bułkę z masełkiem
ajć!
dziś dzień teściowej - wysłałam swojej smska z życzeniami
chciałabym mieć z nią dobry kontakt... ale niestety nie mam :(
nie to żeby był zły - po prostu jest jakiś taki nijaki :(
lunch: zupa pomidorowa z ryżem
kattarina
6 marca 2008, 09:42mnie też to dziwi, ale to już nie pierwszy raz, gdy po zrzuceniu piżamy (akurat tej konkretnej) jest mniej:)
kattarina
6 marca 2008, 08:00a ze spinningu jesteś zadowolona??
stanpis1
5 marca 2008, 21:58no i oparcia sie pokusie gratuluję
MeggiFFM
5 marca 2008, 15:48dzisiaj to tragedia,ale nieraz tak jest wiec sie nie zalamuje...a z tym hot dogiem to naprawde sukces...gorace pozdrowienia!!!
leniunio
5 marca 2008, 14:04A ja tylko dożyczam Słoneczności i uśmiechu na cały dzień:)
Ilona33
5 marca 2008, 11:30moj maż jest specyficzny, sam dba o siebie (3 razy w tygodniu musowo siłownia, ma super ciało) ale uwaza ze tylko on i chyba nikt na niego nie zasluguje, chyba ze jakas super modelka ... wiec mi najlepiej kazalby chodzic w worku, zeby wszystko pozakrywac, bo jego zdaniem nic mi nie pomorze, ze zawsze bede bleeee.
gusiaczekaga
5 marca 2008, 11:13" Nie ma zbyt wiele czasu, by być szczęśliwym. Dni przemijają szybko. Życie jest krótkie. W księdze naszej przyszłości wpisujemy marzenia, a jakaś niewidzialna ręka nam je czasami przekreśla. Nie mamy wtedy żadnego wyboru. Jeżeli nie jesteśmy szczęśliwi dziś, jak potrafimy być nimi jutro? Wykorzystaj ten dzień dzisiejszy. Obiema rękoma obejmij go. Przyjmij ochoczo, co niesie ze sobą: światło, powietrze i życie, jego uśmiech, płacz, i cały cud tego dnia. Wyjdź mu naprzeciw." — Phil Bosmans