11:40 nie wiem czy to przez zbliżający się okres, brak wiosny w okolicy, a może zmęczenie dietą - fakt pozstaje faktem: chwilowo jestem jędzą :(
od niedzieli trąbię na inne auta jak się wloką, nie wpuszczam ich na pas, jak sobie stoją i mrugają błagalnie, w sklepie zwróciłam uwagę babce, której dzieciak prawie wlazł mi pod wózek... ehhhhhhhhh jędza w najczystszej postaci :(
dziś na aerobiku też nieźle było - na szczęscie tylko w mojej głowie, ale zawsze :(
ostatnio zrobiły się tłumy i nie ćwiczy się już tak przyjemnie :( a do szewskiej pasji doprowadzają mnie te sieroty, które nie potrafią się skoordynować
nie wiem o co mi chodzi :( przecież ja jestem miłym stworzeniem - z tych raczej uczynnych, co i drzwi potrzymają, wpuszczą auto na zakładkę, nigdy się nie naśmiewam z innych...
aaaaaaaaa i jeszcze jedno: wczoraj opieprzyłam jakiegoś faceta, który zaparkował na trawniku :( przejął się i odjechał - a mi było głupio
nawet nie za bardzo smakowało mi śniadanie: bułka cebulowa z szynką, pomidorem i sałatą
12:35 zrobiłam sobie piling kawowy, który tak wszyscy zachwalają :) rzeczywiście jest ekstra! skóra jest teraz mięciuteńka i tak ładnie zaróżowiona :) ale kabina po tej akcji wygladała jak po wojnie :))
dzisiejsza dawka ćwiczeń zaliczona :)
a6w dzień 2 - 2 serie, 6 cykli oraz jak co wtorek fat burning :)
15:20 mam dziś chyba jakiś dzień dobroci dla siebie :) zrobiłam mnóstwo zabiegów pielęgnacyjno-upiększających :)
jak tak dalej pójdzie to te wszystkie słodkości, którymi mydli mi oczy mój pan i władca chyba staną się prawdą :)
rzeczywiście będę najpiękniejszą kobietą na świecie hihihihihi
ok wiem że padłyście ze śmiechu :) ja też :))))))))))
lunch: mango i maślanka truskawkowa
dzisiejsza dawka ćwiczeń zaliczona :)
a6w dzień 2 - 2 serie, 6 cykli oraz jak co wtorek fat burning :)
15:20 mam dziś chyba jakiś dzień dobroci dla siebie :) zrobiłam mnóstwo zabiegów pielęgnacyjno-upiększających :)
jak tak dalej pójdzie to te wszystkie słodkości, którymi mydli mi oczy mój pan i władca chyba staną się prawdą :)
rzeczywiście będę najpiękniejszą kobietą na świecie hihihihihi
ok wiem że padłyście ze śmiechu :) ja też :))))))))))
lunch: mango i maślanka truskawkowa
jbklima
5 marca 2008, 10:42<img src="http://img235.imageshack.us/img235/1813/tulipanysr5.jpg" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/>
PMONIA
4 marca 2008, 23:31ta najpiekniejszą kobietą na swiecie,oczywiscie ja bede najpiekniejsza dla swojego mężczyzny,pozdrawiam
leniunio
4 marca 2008, 21:23i u mnie żądełko się wystawia... heheheh... Ech tej Wiosny brak! Dużo uśmiechu i ciepełka wewnętrznego:P
gusiaczekaga
4 marca 2008, 16:58truskaweczki mniam mniam:)a co do kopenhaskiej-za duzo pozwolilam sobie jak bylam w irlandii i teraz musze odpokutowac:)a mieso?nie jem do konca to co jest napisane w diecie dzis np nie zjadlam brokolow i jadlam nie jakis tam befszyk tylko piers z kurczaka:)mniam mniam:)zobaczymy jak pojdzie juz kiedys robilam i schudlam 8kg wiec chce powtorzyc wynik:)wiem wiem nie zdrowa,efekt jo-jo...ale jak bede solodna to moze nie przytyje:)oby:)tyle ze boje sie juz swiat i na sama mysl mam dreszcze:)smakolyki,rodzinka,wypieki...i najgorsze jest to ze zazwyczaj to ja wszystko robie:(buuu musze dac rade i nie przesadzic:)a mam motywacje bo mam wesele znajomych 21 kwietnia -wiec malo czasu:(pozdrawiam i zycze wytrwalosci:)fiuuu ale sie spisalam:)
izabelka1976
4 marca 2008, 14:23bo mówia, że jak Polak głodny to zły :D A tek na serio to pewnie napięcie przedmiesiaczkowe a i pogoda powoduje, ze ciągle jesteśmy przemęczeni. Myslę, że składa się na to kilka czynników. Ale co tam, przeżyjemy, będzie lepiej!!!! Pozdrowienia!!!
MeggiFFM
4 marca 2008, 12:59wlasnie zjadlam czekolade i mam nadzieje,ze mi przejdzie...wkurza mnie pogoda i tez czasem wychodzi ze mnie jedza a raczej maruda....tak to juz jest....pozdrowienia