Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
urosłam :)



Heja Wam


Wpadam tak na szybko, bo jestem ostatnio zalatana,
do tego mam troszkę problemów osobistych, ciężko mi...
do tego sesja... jednym słowem wszystko pod górkę.
Z dietą również nie najlepiej. Ponownie podjadam, a słodycze po raz kolejny stały się moimi przyjaciółmi od serca.
Wiem-samo zło, ale staram się z tego "wyleczyć". 
Na siłownię ostatnio biegam raz na tydzień-zatem mało... No ale nie będę się nad sobą użalać, spinam poślady i biorę się ponownie w garść.
 
Mam nadzieję, że teraz kiedy już mi troszkę "ulżyło"
i mam troszkę więcej energii, przezwyciężę wszystko. 
By znów wyjść na prostą, zarówno emocjonalnie jak i fizycznie.


Pozdrawiam Was serdecznie.
Fajnie, że wy ciągle idziecie do przodu.
Ja niestety zaczynam od zera. Zmieniam paseczek,
a po powrocie na swoje śmieci-bo jestem teraz w "trasie"
muszę się pomierzyć.


Trzymajcie się
  • endorfina12

    endorfina12

    17 lutego 2013, 23:26

    No! I to jest podejście jakie daje powera do działania:D Miłego wieczoru, muszę jeszcze zrobić kwasy i lecę spać:D

  • barchetta17

    barchetta17

    17 lutego 2013, 11:52

    pobudka o 4 rano bo L wrócił z zachlejmordowania ... a jak on pracuje na nocki to my w dzień staramy się być cichutko ... kompulsu koniec, jak chcesz takie skoki ciśnienia to zapraszam do mnie :P Posłuchasz o samochodzie i częściach i żyć ci się odechce aaa i możesz się też wyżyć na lokatorze :P hahah

  • breatheme

    breatheme

    17 lutego 2013, 11:07

    Wystarczy, że klikniesz w słowo blog i przeniesie Cię do mojego bloga, przynajmniej powinno:)

  • endorfina12

    endorfina12

    17 lutego 2013, 10:16

    No wybacz, nie sądziłam, że zostanie to odebrane tak negatywnie. A może spójrzmy z innej strony za 33 dni będzie przyjemniej przebiegać dieta?:D

  • ajusek

    ajusek

    17 lutego 2013, 08:55

    oj racja, więcej luzuu w stosunku do siebie samej potrzebuję.no to mja droga wracajmy na dobra drogę:)

  • vickybarcelona

    vickybarcelona

    17 lutego 2013, 02:41

    wiesz sasetkaa to nie jest takie uciazliwe na jakie wygląda ilosc bialka, weglowodanow mnie nie intersuje, jak siegam bo miesio wiem ze bedzie bialko, jak po owoce licze na weglowodany, gdybym miala liczyc procentowy stosenk bialka do wegli moze bym oszalala:), ale liczenie tylko kalorii nie jest uciazliwe(serio) i sie sprawdza:) /efekty sa:) Wlasnie dopiero teraz zauwaylam ze jestes ze Szczcina mojego rodzinnego miasta :) (konczylam Liceum Ogólnokształcące nr 2 im. Mieszka) I mieszkalam wiele lat przy placu Lotników:) A co do posrtu- Czasem odstepstwa od diety sa potrzebe by nie zwariowac:) masz 23 lata Twoja przemiana materii jet na pewno dobr wiec szkoda by bylo abys sie zaczela glodzic., ps jestes prawie mojego wzrostu, wiec wiem ze Twoj cel jest bardzo fajny, ja sama nie wiem czy troche z celem nie przesadzilam (175 cm cel-57 ale kiedys wazylam tyly i bylo miz tym dobrze)

  • gwenlouie

    gwenlouie

    15 lutego 2013, 12:36

    na pewno dasz rade i Ci sie uda:)

  • endorfina12

    endorfina12

    15 lutego 2013, 00:27

    Oj tam Oj tam fuksem mi się udało:D Akurat ze mnie totalny leniwiec jest:D Także to był cud!:P

  • pitroczna

    pitroczna

    14 lutego 2013, 21:03

    wracaj szybko, mam nadzieje ze problemy wkrotce sie rozwiaza!

  • therock

    therock

    14 lutego 2013, 13:45

    Najważniejsze, że wracasz z siłą do walki:D życzę żeby problemy się rozwiązały i sesja przebiegła pomyślnie:D

  • barchetta17

    barchetta17

    14 lutego 2013, 13:37

    To nie tylko u ciebie takie dziwy się dzieją :P ja pasek dzisiaj też musiałam niestety przesunąć do początku :P

  • xSoxShyx

    xSoxShyx

    14 lutego 2013, 12:18

    dasz rade,wroc na dobre tory,nie zalamuj sie i powodzonka:*

  • breatheme

    breatheme

    14 lutego 2013, 09:42

    Wracaj szybko!;) Bo brakuje tu Ciebie, piszę całkiem serio. ;))

  • Justynak100885

    Justynak100885

    14 lutego 2013, 09:42

    U mnie słabościa też sa te paskudne słodycze ;( ale wiem, ze damy radę sobie z nimi!! Trzymam za Ciebie kciuki :)*

  • kamm911

    kamm911

    14 lutego 2013, 09:00

    też pierwszy raz tą fasolkę próbowałam :) chcesz to mogę Ci podać przepis

  • am1980

    am1980

    14 lutego 2013, 07:40

    Ja też mam największy problem ze słodyczami, wiem że to samo zło, ale czasami to zło ze mną wygrywa; mam nadzieję, ze wszystko dobrze ci się poukłada o cokolwiek chodzi i tak jak piszesz nie ma co się użalać nad sobą tylko trzeba brać się w garść bo wiosna idzie;)))

  • TwojaLota

    TwojaLota

    14 lutego 2013, 06:08

    Mogłabym się dołączyć bo też sobie odpuściłam przez jakiś czas ale w miarę waga jest ok ;p Trzymaj się tam ciepło ;*

  • endorfina12

    endorfina12

    14 lutego 2013, 06:06

    Postanowiłam tak ćwiczyć tylko w dni wolne (3-4x w tyg.) Po 7 rano jestem na siłowni, trening giłowy i potem od razu 60 min steppera potem prysznic i jadę na II gą siłkę oddaloną o 50 min drogi. I tam ćwiczę 60 min. orbitek, odpoczynek 5 in i marsz:) Życzę powrotu na dobre tory, oby wszystko się ułożyło:*

  • Tanuki87

    Tanuki87

    14 lutego 2013, 04:28

    No to bierzemy się w garsc i spinamy te poślady :) Dasz radę !

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.