Ech jestem na siebie zła za dzisiejszy dzień-niestety pod względem jedzenia była tragedia,cały dzień byłam poza domem i jedyne co udało mi się zjeść to zupka z amino i bułka z serem wiem tragedia ale kolację zjadłam już normalnie-tzn.dietetycznie:)
Pozatym zaliczyłam godzinę intensywnego aerobiku więc może chociaż trochę się usprawiedliwiłam:)Po ostatnich ćwiczeniach miałam takie zakwasy że nie mogłam się ruszać ale dzisiaj naszczęście jest już lepiej:)
wrzzz!
16 lipca 2013, 09:42niee jedz tych zupek! wiem, że po za domem ciężko jest się zastanawiać nad menu, ale too jest sama chemia i powoduje wiele chorób. kolacja dietetycznie + aerobik i jest ok :)! powodzenia w dalszej walce! :)
kkasikk
15 lipca 2013, 21:31Nawet jeśli coś nie wyjdzie, trzeba się szybko ogarnąć. I dobrze, że kolacje dietetycznie. Jeden cheat nie znaczy, że trzeba do końca płynąc :)
ulotna2013
15 lipca 2013, 21:28Czasami tak bywa niestety :) pozdrawiam