Dopiero był piątek, a już jest koniec niedzieli i znowu nic nie dokończyłam z rzeczy, które muszę zrobić... Biorę od czwartku wolne, bo oszaleje. Muszę wszystko nadrobić. Kiedy ja w końcu ogarnę moje inwestowanie w giełdę i znajdę ETF-y i spółki warte zachodu... CAŁY CZAS BRAKUJE CZASU!!
Od jutra przechodzę na dietę ketogeniczną. Kupiłam sobie gotowy jadłospis na 4 tygodnie, ale jego treść za bardzo mnie nie przekonuje, dlatego.... na początek zrobiłam sobie identyczne 3 posiłki do środy... W czwartek wolne, więc będę mieć więcej czasu na ogarnięcie sobie jedzenia na resztę tygodnia i cały przyszły tydzień. Na spokojnie przeglądnę sobie przepisy z moich książek i poszukam sobie jeszcze weny w necie.
Zgodnie z założeniami z książek:
Dieta: 1800-2000 kcal dla osób o wadze 54-82kg
Węglowodany netto: <30
Białko: 50-80g
Tłuszcz: 133>
Jutro ważenie i zdjęcia. Niech wszystko w końcu pójdzie po mojej myśli i schudnę 🤤🤪
Majkkaa4
11 stycznia 2021, 18:28brawo, też rozważam tą dietę
NewBegining2015
10 stycznia 2021, 20:08Trzymam kciuki za keto. Hm mam już 40 lat więc dziecko nie wchodzi w grę niestety już mi to ginekolog powiedziała....
samantha33
10 stycznia 2021, 20:32Dziekuję :) oby było okej
Francuzeczkaa
10 stycznia 2021, 19:02Z takim nastawieniem i przygotowaniem posiłków, napewno się uda 🙂
samantha33
10 stycznia 2021, 20:32oby :D