Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: Co tam nowego?
2 grudnia 2007
Ano nic (oprócz niesfornej wagi, ale mam nadzieję kiedyś nad nią zapanować). Na razie nie udaje mi się, ale jestem pelna wiary i nadziei. Pocieszają mnie Wasze sukcesy, te małe i te większe. Trzymajcie tak dalej.
a jeśli chcesz wiedzieć więdzej to wyjaśnienia na temat jedzenia opisałam w pamiętnku 21.11.07
:)
asgrbi
4 grudnia 2007, 06:44
witaj, dziękuję za wpis. Nie czuję głodu rano więc nie jem. Gdybym była głodna na pewno bym cos w siebie wrzuciła, bo nie głodzę się.
A o 16 - to wtedy jem ostatni posiłek. No chyba, że mi sie nie uda o 16 to jem poźniej. Staram się prestrzegać regularnego jedenia.
Poźniej pije herbaty czy zioła. Czasami świeżo wyciskany sok.
Pozdrawiam
asgrbi
4 grudnia 2007, 06:46a jeśli chcesz wiedzieć więdzej to wyjaśnienia na temat jedzenia opisałam w pamiętnku 21.11.07 :)
asgrbi
4 grudnia 2007, 06:44witaj, dziękuję za wpis. Nie czuję głodu rano więc nie jem. Gdybym była głodna na pewno bym cos w siebie wrzuciła, bo nie głodzę się. A o 16 - to wtedy jem ostatni posiłek. No chyba, że mi sie nie uda o 16 to jem poźniej. Staram się prestrzegać regularnego jedenia. Poźniej pije herbaty czy zioła. Czasami świeżo wyciskany sok. Pozdrawiam