Wczorajszy i dzisiejszy dzień - rewelacja :) tak się bardzo bałam, że przez gościnę znów popuszczę sobie z żarciem :( zupełnie nie potrzebie :) zjadłam a i owszem - jedną kanapkę z pieczywem pełnoziarnistym i łyżkę sałatki krabowej :) czyli można powiedzieć, że kolację :) dzisiaj o jeden posiłek mniej bo byliśmy z Mężem na zakupach - sukces :) nie zaszliśmy na żadne niezdrowe żarcie jak to zazwyczaj bywało na zakupach :)
Dzisiejszy dzień to dzień pomiarów - czy to możliwe, że po czterech dniach w miarę dietetycznego jedzenia jest mnie prawie trzy kilo mniej? - no ok, kilogramy podobno na początku szybko schodzą, ale taka różnica w pomiarach? Ja chyba przy pierwszych pomiarach coś źle pospisywałam...
patka667
5 lutego 2018, 20:45Super wynik :) gratuluję! Też byłam z moim na zakupach i zawsze coś niezdrowego jemy a teraz nic a nic :D
Sadlaczka
7 lutego 2018, 11:22fajne uczucie zwycięstwa :)
MartwaZagadka
4 lutego 2018, 10:00Albo cos pokickalas w tych pomiarach poprzednio albo... bylas tam kasakrycznie spuchnieta, tak bardzo stala w Tobie woda, u mnie lydki i rece tak roznia sie czasem ok 3 cm. Zalezy wklasnie jak spuchnieta jestem. Ale niektore z tych wartosci to za duzo chyba na taka opcje. Nie wiem, zazne ze juz masz ponizej setki! Juz nigdy nie pozwól sobie na te liczbę! Ja mam nadzieje że do konca roku tez zobacze 9 z przodu =D
Sadlaczka
4 lutego 2018, 22:37Myślę, że pokręciłam... ale masz rację, ważne, że waga zleciała w dół :) następne pomiary za tydzień i zobaczymy co i jak :)
MartwaZagadka
5 lutego 2018, 07:41Musi byc rewela
katy-waity
3 lutego 2018, 21:07dobry wynik, :)
Ta-Zuza
3 lutego 2018, 21:00Kilogramy możliwe. Centymetry nie.