Hej wam , dziękuję za miłe słowa pod ostatnim wpisem :) Mi się wydaje, że widać po mnie że tu i tam mam troszkę za dużo. Jak schudnę jeszcze ze 3 kg to wiem , że różnica będzie duża :) Muszę trochę wysiłku włożyć w zgubienie oponki ;)
Wracając dzisiaj z pracy wpadłam na chwilkę do h&m. Udało mi się kupić fajną czerwoną sukienkę za 30 zł. Z racji jej długości nadaje się do legginsów :D Zdjęcia nie dodam bo coś mi tel protestuje.
Co jeszcze... w rossmannie kupiłam kubek do koktajli
pomadkę ochronną ( jedyna czekolada na jaką moge sobie pozwolić :) )
Szminkę z maybelline numer 720 -bardzo naturalna
Moją ukochaną rexone
Na koniec szampon do włosów. Zwykle używam dove ale tym razem dałam się skusić na garnier
Z zakupów to tyle. Na dniach mam jeszcze zaopatrzyć się w nowe buty do biegania. Jeśli chodzi o dietę. To przyznam się , że wieczorami robię się głodna. Zwykle wtedy najwięcej jadłam więc nie ma się co dziwić . Za jakiś czas organizm mi się przyzwyczai i będzie lepiej :) Chwilowo zapijam głód herbatkami ziołowymi i wodą.
Menu:
Śniadanie: łyżka stołowa sałatki śledziowej ,kromka chleba z serkiem łososiowym, plaster szynki , kawa z mlekiem, pół galaretki owocowej
II śniadanie: banan
Obiad: bułka francuska z kapustą kiszoną. Kawa z mlekiem.
podwieczorek: pół galaretki owocowej,
kolacja: pół woreczka kaszy gryczanej gotowanej bez soli i przypraw, do tego jogurt naturalny.
Ćwiczenia
będzie jeszcze hula
zzuzzana19
16 stycznia 2015, 16:51Świetne zakupy, ciekawa jestem tej czekoladowej pomadki <3 Ja posiadam czekoladowe masło do ust z Ziaji ;))
ksara572
15 stycznia 2015, 19:22Widzę, że dzisiaj pięknie zapolowałaś! Tylko nie oblizuj za często tej czekoladowej pomadki :P Heh kiedy wróce do normalnych zdrowych ludzi też muszę iść na jakieś zakupy ;)
sad.cat
15 stycznia 2015, 20:19na opakowaniu napisali że ma 0 kcal :D moge lizać do woli ;) Ja ostatnio jakoś się rozszalałam z zakupami :) a fajne promocje są wszędzie