Dzisiaj minal rowno miesiac od kolenej przygody z Sb :) Waga pokazala -0,5kg, natomiast cm bez zmian :) No coz, raz sie rusza waga innym razem cm :)
Co do menu nic madrego dzisiaj nie napisze, bom zgrzeszyla w McDonaldzie :) Troszeczke sie dzisiaj wykoleilam w porze obiadowej, ale juz mialam full serwis i dzialam juz po staremu :) Bylismy dzisiaj we Wroclawiu u dentysty z mloda i przy okazji zwiedzilismy Kolejkowo - wystawe makiet kolejowych. Czyli przyjemne z pozytecznym :)
A oto ja z moja dziatwa :)
Jedynie to jest zgodne z SB :)
Deser: sernik gotowany z przepisu http://forum.dietaproteinowa.tv/viewtopic.php?f=82...
(zrobilam z 1/2 porcji) na a'la herbatnikach z przepisu http://forum.dietaproteinowa.tv/viewtopic.php?f=75... (zrobilam z 1,5 porcji). Powiem tak, szału nie ma, ale z braku laku mozna zjesc :)
jagna30
4 lutego 2015, 11:36dziatwa Twoja super :) mam pytanko- czy do tych herbatnikow dodawalas kakao, bo jakies ciemne, a w przepisie kakaa nie widzialam, jesli tak to ile go tam wrzucilas?
Ryjek1979
4 lutego 2015, 13:34dalam 1,5 łyzki :)
Ryjek1979
4 lutego 2015, 13:34dziekuje :)
inesa75
2 lutego 2015, 22:41serniczek wygląda apetycznie ,a dzieciaki boskie ,pozdrawiam :)
Ryjek1979
3 lutego 2015, 21:27dziekuje