Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 6 i fotomenu


Kolejny dzień za mną. Dzisiaj zaliczyłam jakiś kryzys... Od samego rana byłam niespokojna, zła, wystraszona. Jeszcze sobie przypomniałam o jutrzejszym terminie u lekarza, który wcale nie napawa mnie optymizmem. Mam nadzieję, że jutro dowiem się więcej, bo póki co, tylko mnie nastraszyli.

Gardło nadal boli. Jestem wściekła, bo mi to przeziębienie nie przechodzi od ponad tygodnia. No ileż można, co cholery? Zwolenienie mam do jutra, nic czuję się ani odrobinę lepiej. I co, mam iść na kolejne dwudniowe zwolnienie? A jak po raz kolejny mi się nie polepszy? Szlag mnie już powoli trafia, bo ból gardła to dla mnie najgorszy objaw choroby, koniec świata. A ten trwa już od ponad tygodnia!

Miałam dzisiaj tyyyyle zrobić! A skończyło sie graniem w Wiedźmina na PS4. W końcu wieczorem nie wytrzymałam i wyszłam z domu. Poszłam na spacer, pooglądałam owieczki, kózki na pastwiskui trochę mi lepiej. Po powrocie do domu zjadłam lody, które na chwilę przyniosły ukojenie i strzeliłam 50-tkę śliwowicy. Bo już nie wiem, czym się leczyć.

Dzisiejsze menu:

Śniadanie: kanapki i ser pleśniowy

Przekąska: serek wiejski z erytrytolem

Obiad: kulki z ricotty i cukinii, takie sobie, z sosem pomidorowym, spaghetti i sałatą. Mało fotogeniczne i takie sobie w smaku (szczególnie te kuleczki)

Przekąska: jakieś pół kubka lodów

To tyle na dziś. Życzcie mi wytrwałości i żebym dziś nie eksplodowała.

  • fit_gocha

    fit_gocha

    19 maja 2022, 11:11

    No to Drówka życzę! A jakie ładne kanapeczki :)

  • ognik1958

    ognik1958

    18 maja 2022, 06:19

    wiesz trza wyrobić se nawyk kontroli co jesz a co masz w ćwiczeniach i z żelazną dyscyplina to przestrzegać i nie będzie miejsca na strzelanie sobie alkoholu czy konsumpcji lodów zas te spacerki będą wydajne pod względem spalania kcal bo długodystansowe i intensywne w spalaniu bo np. np z kijkami NW i czego ci z serducha życzę...będą rezultaty. Powodzenia tomek 👍

    • R@swell

      R@swell

      18 maja 2022, 06:52

      Absolutnie nie mam zamiaru zabraniać sobie lodów czy alkoholu, jeśli mnie najdzie na nie ochota. 😁 Kontrola – owszem, zgadzam się, ale nie w takim sensie, że tego nie jem, tego nie jem... U mnie to kwestia ilości i to właśnie ją kontroluję. Jeśli uda mi się zachować tę kontrolę tak jak dotychczas, będzie super. 😊 Pozdrawiam!

    • ognik1958

      ognik1958

      18 maja 2022, 07:01

      wiesz jak robisz se bilansiki to maz świadomość ile możesz se dodatkowo przeznaczyć na małe co nieco w lodzikach czy trunkach i..sumienie nie skrzeczy ups!!!! powo 👍

    • R@swell

      R@swell

      18 maja 2022, 07:31

      Dziękuję za radę, ale zostanę przy swoim systemie. 😊

  • NowaJa_86

    NowaJa_86

    17 maja 2022, 23:16

    Mnie od wczoraj boli gardło, nawet w nocy ból mnie obudził i też mnie to martwi 😐 Może śliwowica Ci pomoże 😉

    • R@swell

      R@swell

      18 maja 2022, 06:47

      Nie pomogła, a wpadło więcej niż 50 g 😂

  • Mirin

    Mirin

    17 maja 2022, 21:15

    Wytrwałości

    • R@swell

      R@swell

      18 maja 2022, 06:48

      Och, nie dziękuję...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.