Hej Laseczki
Uwierzcie mi, że jest to trudniejsze niż myślimy...
Pogadałam wczoraj z ukochanym, powiedziałam co czuję, i że wydawało mi się, że jego moje problemy nie obchodzą... On stwierdził, że myślał, że nie chcę o tym gadać, dlatego nie dopytywał... Fajnie, że udało nam się pogadać, potem caly wieczór się przytulaliśmy....
Ćwiczyłam! Ale tylko 15 min.... to pewnie nic nie da, ale sama moja świadomość wystarczy. Zaczęłam wczoraj moje pierwsze ćwiczenia z Jilian ale średnio mi się podobały... ona nie posiada tej energii co Mel B, więc ćwiczyłam do momentu, aż się zmęczyłam i odpuściłam. Przy Mel B staram się dociągnąć do końca, jęczę jak ona i czasem też krzyknę, pomaga
Wczorajsza dieta? Tylko siąść i płakać...
Śniadania nie jadłam, zjadłam serek waniliowy na II śniadanie, w ogóle cały dzień głodna nie byłam... Obiad wmusiłam w siebie (bigos świąteczny), a na kolację zjadłam orzeszki (muszę z nimi skończyć, bo przeginam!)
Dziś dzień wolny to zrobię porządne menu!
Tej energii i zapału mi brak, wczoraj po kąpieli stanęłam na wagę i 0,4kg więcej... nie wiem czy przez mokre włosy czy przytyłam... nie będę histeryzować... mam jeszcze tydzień na pozbycie się tego, więc dam radę!
Spadam do lekarza,
buziaczki słodziaczki!
Uwierzcie mi, że jest to trudniejsze niż myślimy...
Pogadałam wczoraj z ukochanym, powiedziałam co czuję, i że wydawało mi się, że jego moje problemy nie obchodzą... On stwierdził, że myślał, że nie chcę o tym gadać, dlatego nie dopytywał... Fajnie, że udało nam się pogadać, potem caly wieczór się przytulaliśmy....
Ćwiczyłam! Ale tylko 15 min.... to pewnie nic nie da, ale sama moja świadomość wystarczy. Zaczęłam wczoraj moje pierwsze ćwiczenia z Jilian ale średnio mi się podobały... ona nie posiada tej energii co Mel B, więc ćwiczyłam do momentu, aż się zmęczyłam i odpuściłam. Przy Mel B staram się dociągnąć do końca, jęczę jak ona i czasem też krzyknę, pomaga
Wczorajsza dieta? Tylko siąść i płakać...
Śniadania nie jadłam, zjadłam serek waniliowy na II śniadanie, w ogóle cały dzień głodna nie byłam... Obiad wmusiłam w siebie (bigos świąteczny), a na kolację zjadłam orzeszki (muszę z nimi skończyć, bo przeginam!)
Dziś dzień wolny to zrobię porządne menu!
Tej energii i zapału mi brak, wczoraj po kąpieli stanęłam na wagę i 0,4kg więcej... nie wiem czy przez mokre włosy czy przytyłam... nie będę histeryzować... mam jeszcze tydzień na pozbycie się tego, więc dam radę!
Spadam do lekarza,
buziaczki słodziaczki!
inesiaa
25 stycznia 2014, 17:04Hihi a moze wloskow na nogach nie ogolilas?hi przepraszam ale nie waz sie wieczorami, waga moze wskazywac nawet do 3 kg roznicy! Przecierz nie wydalamy od razu wszystkiego co zjemy i wypijemy...a z chlopakiem to dobra komunikacja to podstawa, niestety oni mysla totalnie inaczej niz my i stad wiekszosc nieporozumien, buziam;)
Karampuk
25 stycznia 2014, 12:13nie waz sie wieczorem , po co sie stresowac
Kamillla1991
25 stycznia 2014, 10:57dobrze, ze sie ułozylo. te 0,4 na pewno szybko spadnie