Witajcie,
Na zewnątrz śnieg, w środku obniżenie nastroju i jak tu kochać zimę?
Nie wiem co mam napisać, nic mi się nie chce... Czy tylko ja tak mam?
po powrocie z pracy muszę poćwiczyć, bo już dwa dni laby miałam...
śniadanie: jajecznica, papryka marynowana + zielona
II śniadanie: kawa z mlekiem 0,5% i cukrem trzcinowym, mandarynka
obiad: zupa rybna + kawa
przekąska: serek wiejski
kolacja: nie wiem
Karampuk
17 stycznia 2014, 20:52najgorzej sie zabrac za cwiczenia ale potem juz jest fajnie i nastrój sie poprawia
angelisia69
17 stycznia 2014, 09:48Po cwiczeniach endorfiny wzrastaja i pomimo niecheci warto sprobowac i zobaczysz ze sie lepiej poczujesz ;-)