- Kacper, ależ się wykosztowałam dla ciebie! Idziesz ze mną w kwietniu dwa razy do teatru: najpierw na "Tango", a potem na "Dziady". Cieszysz się?
- Bardzo - syn cedzi z przekąsem.
- Nie martw się - pociesza Kacpra mąż - jak zdasz maturę, pójdziesz ze mną. Najpierw w tango, a potem na baby.
tutli
15 października 2016, 18:05Mąż jak zwykle w pogotowiu z ciętą ripostą ;)
bateriojad
12 kwietnia 2016, 20:32Ha ha ha dob re:)
choupette2014
31 marca 2016, 02:16Cudoooowne:)
badarba
21 marca 2016, 17:43hahahahahhahahahaha.....suuuuuper
marrtynna
21 marca 2016, 15:16Uwielbiam. :)
123czarnula
21 marca 2016, 13:44nie zagladalam do Twojego pamietnika przez jakis czas - ale dzieki temu dzis taka poracja humoru przy porannej kawie, od razu dzien lepiej wyglada :)
Nattina
20 marca 2016, 14:17hahaha :) jak zwykle riposty małżonka powalające :)
Ahnijaa
20 marca 2016, 11:12Za chwilę skonam... ;-)))
zuzanka73
20 marca 2016, 08:58:D
EwaFit
20 marca 2016, 08:44Uwielbiam taki humor :)
anusiek.anna
20 marca 2016, 06:57rob35
20 marca 2016, 11:07Brak słów, prawda? :D
ewelina243
20 marca 2016, 06:34:-))
Boleslav123
19 marca 2016, 22:44Na baby wielkanocne chyba :)
rob35
20 marca 2016, 11:40Ponieważ będzie to w okolicy czerwca, więc tylko baby ziemniaczane z cebulką wchodzą w grę :)