Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 691
Komentarzy: 7
Założony: 5 stycznia 2018
Ostatni wpis: 20 sierpnia 2018

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
ratmonka87

kobieta, 37 lat,

173 cm, 65.05 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

20 sierpnia 2018 , Komentarze (4)

Niecierpliwa ja - moglabym rzec :(

Wszystko idzie pieknie ... hmm moglabym tak powiedziec. Trzymam sie ladnie diety - juz 3 dzien za mna. Wczoraj cos mi sie kalkulatory kalorii rozjechaly, bo przy okazji wrzucam moje posilki do aplikacji MyFitnessPal...i roznica byla +/- 100-200 kcal...

Takze wczoraj niedojadlam ;) Aczkolwiek nie wiem jak wy, ale ja jestem na tej diecie mega najedzona - szczegolnie po obiedzie i kolacje wielokrotnie niemalze wciskam. Aczkolwiek wczoraj bylam juz glodna na wieczor :p

I dzisiaj rano przed bieganiem musialam wziac sobie lyzeczke miodu. 

Na poczatku powiedzialam sobie, ze nie bede sie wazyc...tak, wiem. Ale, ze ja uzalezniona od wagi ... wskoczylam dzisiaj na wage i jakie bylo moje zdziwienie gdy zobaczylam - 200g wiecej ;(

Tak, wiem...zaczelam tez biegac, wiec mogla mi sie zatrzymac woda, moze to byc zawartosc moich jelit...ale wrr...mi tak ciezko jest schudnac !!

Zazdroszcze osoba, ktore moga tak latwo np. ustanowic sobie zalozenie, realizowac je i widziec efekty...u mnie tak niestety nie dziala :(

No nic. Schowalam wage i poszlam biegam ... zwaze sie w piateke albo w sobote i zobaczymy. 

Dzisiaj bylo ciezko !! Ale dalam rade (puchar)

Kolejny trening wykonany....lacznie 36min (8min biegu + 1min marszu x 4)

Jestem z siebie dumna...ze sie nie poddalam :)

Menu na dzisiaj :

Sniadanie: Platki ryzowe na mleku roslinnym + gruszka 

Obiad: Szpinakowe pesto z makaronem

Kolacja: Kanapka ze szpinakiem, jajkiem i pomidorem 

18 sierpnia 2018 , Komentarze (2)

Wczoraj bylam MEGA najedzona po obiedzie. Kolacje zjadlam ok 19 (pychotka)

W miedzyczasie zrobilam dwie praktyki jogi z Gosia Mostowska na YouTube:) A tak to relax, relax !!

Dzisja rano budzik nastawiony na 7:00 by isc biegac...obudzilam sie z pelnym brzuszkiem. Ale odlezalam chwile i bylo lepiej :) Juz chyba zapomnialam jak to jest byc sytym i najedzonym ;)

Plan biegowy zrealizowany w 100%. Aktualnie wdrazam plan biegania na 60min. Zaczelam od systemu: 8 min biegu + 1 min marszu - x 4 . Lacznie caly trening trwal 36 min. I oczywiscie wykonalam go na czczo (bo tak mi najlepiej)

W miedzy czasie dzisiaj wpadly jeszcze 2 praktyki jogi na zdrowy kregoslup. Ucze sie tego wszystkiego dopiero...Boze, jaka ja jestem sztywna 8)

MENU:

Sniadanie: Jaglanka z owocami lesnymi, miodem i pestkami slonecznika

Obiad: Zapiekanka makaronowa z brokulami i sosem jogurtowo-smietanowym z mozarella

Kolacja: Salatka owocowa z awokado

17 sierpnia 2018 , Komentarze (1)

Witam !

Od dzisiaj zaczynam moja przygode z dieta Vitalii (na poczatek wybralam opcje Smacznie Dopasowana Wegetarianska z Ryba). I to tak rybe mam moze z 2 razy w tygodniu, powoli staram sie i ja ograniczyc i przejsc na pelen wegetarianizm (owoce)

Jest to moje drugie podejscie do diety Vitalii - wczesniej mialam z nia stycznosc hmm 6 lat temu. I musze przyznac, ze kilka lat temu bardzo mnie zawiodla, natomiast tym razem po otrzymaniu jadlospisu, wymianie kilku posilkow jestem zachwycona. Z reszta wtedy wazylam zdrowo ponad 74kg !! ]:>

Jestem ogolnie zwolenniczka prostych dan - lubie dania, ktore skladaja sie z 4-5 skladnikow, a nie calej listy, a pozniej marnowania wszystkiego. Jasne, raz - dwa razy na tydzien lubie poszalec z jakims wykwitnym, wymyslnym daniem, ale bez przesady :D

Do mojej diety z Vitalii wprowadzilam pewne zmiany, a mianowicie jem 3 posilki (sniadanie, obiad, kolacja). Tak mi najlepiej. Wole zjesc wiecej a rzadziej. 

Pewnie kogos moze dzwic co ja tu robie. Mierze 173cm, waze ok 64kg i chce sie odchudzac ? :? Odpowiedz brzmi TAK i NIE.

Otoz mam za soba bardzo burzliwy okres odchudznia. Ostatnio nie jadlam zbyt dobrze, dlatego potrzebowalam motywacji w postaci nowych, zdrowych posilkow. Do pelni szczescia brakuje mi ok 2kg...czyli marza mi sie 62 kg na wadze :)Ponadto zdecydowalam sie na Vitalie, by dac energie mojemu cialu do treningow gdyz zdecydowalam sie wrocic do biegania - tym razem zrelizowac cel na 60min ciaglego biegu. Ponadto zaczelam sie interesowac joga. Dlatego wlasnie Vitalie traktuje tak jakby pomocniczo. Chcialabym schudnac (troszke) a jednoczesnie tchnac cos nowego w moja kuchnie, uregulowac sobie pewne sprawy z jedzeniem.Miec ernergie :)

Pewnie ktos napisze..hmm 2kg to nie duzo do schudniecia. Racja. Ale to wszystko zalezy dla kogo. Choruje na hashimoto/niedoczynnosc. I czasami dla mnie zrzucenie 0.5kg stanowi wyzwanie ;(

Zatem reasumujac. Stan na dzien 17.08. 2018

  • Wzrost - 173 cm
  • Waga - 63.5 kg 
  • Cel - pozbycie sie ok 2kg 

MENU:

Sniadanie: Jaglanka z ziarnami slonecznika, miodem i owocami lesnymi

Obiad: Kasza gryczana, losos, kapusta kiszona z pietruszka

Kolacja: Kanapki z awokado, pomidorem i oliwkami 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.