Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Rapowalama

Cześć. :)

Za mną kolejny tydzień odchudzania. Ale tydzień temu zaczęłam brać naturalne tabletki wspomagające odchudzanie BŁONNIK Z ANANASEM+CHROM. Przeczytałam o nich artykuł w gazecie. Pani wypowiadała się jak dobrze się po nich czuje. Zachęciła mnie ich niska cena. 22 zł za 100 tabletek. 

Działanie tych tabletek: naturalny błonnik pęczniejąc powoduje uczucie sytości. Chrom ułatwia proces odchudzania regulując przemianę cukrów i tłuszczów w organizmie. Zmniejsza łaknienie, obniża poziom cukru we krwi. Wpływa na perystaltykę jelit i przeciwdziała zaparciom.

Tabletki trzeba brać pół godziny przed głównymi posiłkami. Od 6-10 dziennie. 

Wiadomo że po tygodniu nie będzie zaskakujących efektów, ale w brzuchu zleciały mi kolejne 2 cm. Już coraz bliżej do ideału. 

Jutro wstawię porównanie po miesiącu. 

A tabletki polecam! :) 

Hej!:)

Nie pisałam przez kilka dni, ponieważ nie mogłam korzystać z komputera.

Odchudzam się dalej.

Jest dobrze, a nawet bardzo dobrze.

Widzę, że chudnę.

Dziś zakupuję tabletki Błonnik z ananasem + chrom. 

Nie są to tabletki typu Asystor slim, czy Linea. 

Te tabletki wspomagają pracę jelit, powodują poczucie syta i tp. 

Wiem, że zaraz będzie fala komentarzy na temat abym ich nie brała. Chcę doświadczyć tego na własnej skórze. Jeśli bd mieć efekt jojo będę miała nauczkę aby nie brać tabletek. Ale jeszcze nie widziałam takiej opinii żeby ktoś miał po tym efekt jojo. :) 

Zrobiłam 2 tygodnie a6w i skończyłam. Nie mogłam więcej. Strasznie bolał mnie kręgosłup. Teraz robię abs 8 min zwiększając level'e i mel b. Dodatkowo ab ripper robiłam raz, a mam zamiar robić trzy razy w tygodniu. 

Obiecałam zdjęcia mojego brzucha

Do lata będzie płaski! :)

Cześć. :) 

Na wstępie powiem, że odchudzałam się mnóstwo razy. Znaczy jeśli można nazwać to odchudzaniem. To trwało zawsze max 2 tygodnie. Ale tym razem jest inaczej. Jutro będzie miesiąc i tydzień jak się odchudzam. Udało mi się przez ten czas zrzucić 4 kg i 5 cm w brzuszku co bardzo mnie cieszy. 

Tak na prawdę, nie dążę do tego żeby ważyć 55 czy 50 kg. Chcę mieć ładny brzuszek którym będę mogła pochwalić się na plaży. 

Efekty chyba już są widoczne, bo codziennie widzę z jaką zazdrością patrzą na mnie koleżanki kiedy przebieramy się na wf. :P 

Moja dieta?
Dieta MŻ (mniej żryj) 
Jest jak dla mnie najlepszą dietą.
Na innej bym chyba nie wytrzymała.
Mogę jeść praktycznie wszystko tylko w mniejszych ilościach.
Dziennie zjadam ok. 1000-1200 kcal
Staram się dużo pić.
Wiem, że powinnam jeść w stałych porach ale pobyt w szkole mi to utrudnia i jem różnie.
Po godzinie 18 nigdy nie jem.  

Ćwiczenia
Ćwiczę codziennie, nigdy nie zapominam o ćwiczeniach.
Ćwiczę trzy razy dziennie, czasem kiedy nie mam siły to ograniczam się do dwóch razy.
Jestem aktualnie na 13 dniu A6W. 
Dodatkowo robię abs mel b 
oraz
zwykłe abs. 
Od jutra dokładam też ćwiczenia na pupę. 

Dziś trochę popuściłam sobie dietę, ale było to spowodowane dużym stresem.
Każdy ma czasem gorszy dzień.
Ale ja się nie załamałam i nie mówiłam "o boże grubasie ile zeżarłaś"
tylko zeszłam do piwnicy, wzięłam rower i poszłam pojeździć! :) 

Jutro wstawię zdjęcia mojego ciała, bo dziś strasznie boli mnie brzuch i nie wygląda tak jak wygląda na prawdę. :P

MOTYWACJA