Niedługo kończę opakowanie denoxinalu (oczyszczanie organizmu). Nie widzę jakichś rewelacyjnych efektów, wciąż jestem cały czas zmęczona i mam zanieczyszczoną cerę:(
Gdyby się tak zastanowić wcale nie jem dużo - może wlaśnie tu leży problem? Przez brak czasu zazwyczaj jem w pracy na śniadanie jogurt owocowy (wolałabym kanapkę, ale nie chce mi się jej przygotowywać), jabłko i na obiad jakieś mięsko z sałatą/warzywami, rzadziej z dodatkiem brązowego ryżu albo kaszy. Po przyjściu do domu też coś przekąszę - kanapki, czasem coś na ciepło. Kiedyś jadłam duużo dużo więcej. Nie mam za bardzo pomysłu jak przyspieszyć przemianę materii i przywrócić sobie trochę energii..
A w lodówce znów czeka ciasto z wesela i lody..