Wreszcie waga ruszyła! Prawie kilogram!
A odkąd urodziłam, czyli przez pół roku nic! Ani w jedną, ani w drugą stronę pomimo ćwiczeń i diety.
Pani endokrynolog przy moim problemie z tarczycą poleciła mi dietę niskowęglowodanowa i są już pierwsze efekty Leczenie będę mogła wdrożyć dopiero, gdy przestaną karmić piersią.
Po ciąży wyszła mi niedoczynność tarczycy, ale nie tak od razu. Na początku wyniki TSH były na granicy normy. Ale endokrynolog kazała mi badać Tsh co trzy dni i wtedy dopiero okazało się, że mam niedoczynność.
Jeżeli we wrześniu (bo takie kolejki na nfz...) okaże się, że tsh ciągle świruje, będę badać antyciała tarczycy i wdrażamy leczenie farmakologiczne.
Jeżeli po ciąży nie możecie schudnąć to naprawdę warto udać się do endokrynologa!
Jestem pełna nadziei :D
ZdrowieJestGit
15 lipca 2019, 10:10Trzymam kciuki