a wlasnie, mam plan na siebie:)
6 dni bez ziemniaków / tydzien
3 dni bez chleba / tydzien
o mieso sie nie martwie, bo malo jem, jedynie na wedline. Makaronu rzadko, wiec nie bede sie ograniczac, skoro to niepotrzebne. Najgorszy problem z chlebem, bo ziemniaki łatwo zastapic kasza, ryzem itp, ale chleb? wlasnie... wczesniej wychodzialm z takiego zalozenia ze jak posiłek nie zawierał ziemniakow czy chleba, to sie nim nie najadalam. Wiec musze zmienic myslenie i siebie first!
cancri
11 maja 2010, 14:17o tak, zmiana toku myślenia jest potrzebna. chleb zastąp np. wasą, już lepiej jeść ją, niż zwykły.
viktoria1982
11 maja 2010, 14:14Może ja ci coś poradzę, sama uwielbiałam białe pieczywo aż któregoś dnia postanowiłam to zmienić, białe pieczywo zastąpiłam ciemnym pełnoziarnistym z dużą zawartością błonnika (38%) i efekt był taki że nawet nie wiem kiedy schudłam 2 kg:) Powodzonka