Ha, nie jest źle. Waga pokazała 0,5 kg mniej, czyli aktualnie jest 63,1 (faaajnie by było już mieć znowu 5 z przodu...). Wczoraj (a właściwie już prawie przedwczoraj) zrobiłam ten sam zestaw ćwiczeń dla początkujących z codziennie fit, potem wybrałam się na godzinny spacer i jest lepiej, niż poprzednio. Wtedy ból mięśni dokuczał mi przez 3 dni, a teraz już jest prawie OK :-).
Jutro postaram się znaleźć chwilę, na wpisanie do pamiętnika menu z ostatnich kilku dni (a przez przypadek wyszła mi bardzo dobra zupa-krem).
Pozdrawiam wszystkich :-)