Bardzo szybko ten czas leci.Ledwo zaczelam diete a juz miesiac za mna ;)
Miesiac bez tluszczu,masla,cukru. Wyjatkiem byl cheat day,w ktorym zasadzie nawet nie grzeszylam.
Wczoraj mimo bolu plecow poszlam na silownie.25 bieznia marszobiegi i 30 minut orbitreka.Nie powinnam chyba ale tak czy inaczej po silowni czulam sie o niebo lepiej.
Wieczorem robilam tez cwiczenia rozciagajace kregoslup. Dzisiaj czuje sie tako jako,chociaz czuje bol charakterystyczny dla rwy kulszowej.
Jakos przezyje dzisiejszy dzien , natomiast jutro ide do lekarza po skierowani na rtg.
NeverAgain1991
11 lutego 2016, 15:29Znam ból chodzenia po lekarzach - mam dyskopatię. Ale da się funkcjonować ;) Pamiętaj, że całkowita rezygnacja z tłuszczów jest bardzo niezdrowa! W tłuszczach rozpuszczają się witaminy, bez niego będziesz miała niedobory. Pozdrawiam :)
angelisia69
11 lutego 2016, 13:45daj znac co u lekarza.Mam nadzieje ze nic powaznego