śniadanie:
owsianka + plaster ananasa + 2 wazy z turkiem + czerwona herbata = 260 kcal
II śniadanie:
maślanka bananowa + lód własnorobny (mix maślanka i owoce leśne)= 230 kcal
obiad:
placki marchewkowe + 3 plastry szynki (2 chude, 1 biały salceson) = 350 kcal
podwieczorek:
serek wiejski + waza= 140 kcal
serek wiejski + waza= 140 kcal
kolacja:
twaróg [chudy (130g) + pół jogurtu nat + ogórek + szczypiorek ] + inka = 230 kcal
Razem: 1210 kcal
Ćwiczenia: RANO! - ponad godzinka
40 minut bieg po lesie <3
10 minut hula
przysiady 105
brzuszki 55
podciągnięcia 55
rozciąganie
trochę tańca na koniec ;)
Moje placki nawet mamie smakowały, o dziwo. Bo zawsze mówi, że trociny jakieś jem.
Niżej przepis, bo już kilka osób prosiło ;)
----------------------------------------------------------------------------------------------------
Dzisiejszy dzień? Więcej takich poproszę!
Hahaha, wiecie co mi się śniło?! Byłam sobie w klubie, tańczę i leci piosenka z takim tekstem:
"Ty jesteś kochająca, lodówko moja Ty!"
"Ty jesteś kochająca, lodówko moja Ty!"
No jak się obudziłam no myślałam, że się posikam ze śmiechu! :)
A w brzuchu już burczało :D
A w brzuchu już burczało :D
Ogólnie...
Pogoda, ćwiczenia, opalanie (czyli tradycyjnie spalenie się w moim wypadku :P ), wieczorem spotkanie ze znajomymi na plaży. Szkoda tylko, że nie mogłam wypić sobie z nimi piwka i wrąbać chipsów i innych smakołyków (wciąż czuję smak prażynek bekonowych, a tylko wąchałam).
No ale przecież chce być chuda!
A może już jestem?
Bo tylu facetów do mnie dzisiaj zagadało, jeden nawet chciał się umówić!
Bo tylu facetów do mnie dzisiaj zagadało, jeden nawet chciał się umówić!
Bardzo sympatyczny był, no ale ja zajęta.
Tak bardzo mi miło!
I pochwały od koleżanki, którą widziałam rok temu, że mega schudłam.
I pochwały od koleżanki, którą widziałam rok temu, że mega schudłam.
To tak wszystko podnosi na duchu!
Taka szczęśliwa dzisiaj jestem xD
Jak nigdy! :)
Taka szczęśliwa dzisiaj jestem xD
Jak nigdy! :)
....................................................................................................
Przepis na "placki" cukiniowe/marchewkowe/dowolne:
*warzywo
*warzywo
*jajko
*otręby
*sól lub inne przyprawy w zależności od upodobań ;)
Warzywo trzemy na tarce. Jeśli jest bardzo soczyste, jak cukinia, można wylać sok, żeby podczas smażenia placki się nie rozpadły. Dodajemy otręby, jajko, sól - mieszamy. Smażymy na oliwie z obu stron, aż się zarumienią.
Nic trudnego.
Powodzenia i smacznego! :)
************************************************************
Dobranoc!
************************************************************
************************************************************
Kisiala
18 maja 2013, 18:19Te placuszki pysznie wygladaja Mmmm :) Super aktywnosc kochana! Pieknie, pieknie :)
granolaa
18 maja 2013, 17:01Ooo, chyba się na te placki skuszę :). Apetyczne jedzonko :)
justme.
18 maja 2013, 10:14oj aa te placki marchewkowe są bardzo ciekawe :) a w tej owsiance są jagody, tak?
karolcia191993
18 maja 2013, 09:32komplementy i pochwały schudnięcia są zawsze bardzo miłe. ;) skoro inni też to widzą, zdecydowanie schudłaś :) aleee sen zabójczy ! ;D menu masz bardzo miłe dla oka również ;) no i aktywność bombowa, jak zawsze. ;) Kobieto, dajesz czadu !! tak trzymaj :))
liliputek91
18 maja 2013, 07:29pyszne jedzonko, a placki na pewno zrobię niebawem!
niedopowiedzenia
18 maja 2013, 06:38No to powinnaś się tylko cieszyć, że cię chwalą ;D proszę wywal z menu te deeeeeeeeski