Bardzo często czytam w internecie komentarze osób, które twierdzą, że branie leków w walce z otyłością to " pójście na łatwiznę". Zwykle twierdzą, że wystarczy po prostu mniej jedzenia, więcej ruchu. I czasami myślę sobie, czy one zdają sobie sprawę, że gdyby to było takie proste to każdy byłby szczupły.
To, że czasami komuś się udaje spektakularnie schudnąć samemu to nie znaczy, że to jest standard. Zwykle też większość tych osób w ciągu następnych kilku lat wraca do swojej wagi, ale o tym to mniej się już mówi. Łatwiej to też przychodzi młodym osobom, bez większych problemów zdrowotnych.
Nie znam osobiście żadnej otyłej osoby, która schudłaby trwale, chociaż z pewnością gdzieś takie są i dobrze, że im się udało. Nie ma jedynej słusznej metody powrotu do normalnej wagi, jednemu uda się to samemu, innemu z lekami, a jeszcze innemu przy pomocy operacji bariatrycznej.
Jaki cel ma krytykowanie kogokolwiek kto próbuje? Żeby osoba taka miała poczucie winy, żeby przestała?
I piszę o osobach otyłych, a nie takich które mają do zrzucenia 5 czy nawet 10 kg. Jak ktoś ma do zrzucenia 50, 60 czy więcej kilogramów to naprawdę jak tego nie robi to nie dlatego, że nie chce.
Po 25 latach prób zrzucania wagi, miałam 40 kg więcej niż jak zaczęłam się odchudzać i doszłam do wniosku , że szkoda mi życia na kolejną i kolejną próbę. Ktoś mi kiedyś powiedział, w innym kontekście co prawda, ale tutaj też chyba by to miało zastosowanie - " Jeśli coś nie wychodzi, przez 25 lat i robi się to tak samo to trzeba być chyba głupcem, żeby uwierzyć, że się kolejny raz uda". Zmieniały mi się tylko nazwy diet, ale zawsze kończyło się finalnie wzrostem wagi.
Tym razem próbuję inaczej i nie twierdzę, że będzie ok, ale do póki nie sprawdzę to nie przekonam się.
Jak przestanę tutaj pisać to pewnie będzie znaczyło, że się nie udało ( to nie byłby pierwszy raz). Tak to się zwykle kończył. Na razie jestem. Dzisiaj mija 75 dzień:)
annaewasedlak
17 września 2023, 14:42Tak było u mnie. Udało mi się schudnąć 43 kg samemu ale po 4 latach waga wróciła wyższa.
Flameee
5 września 2023, 07:43Hej pytałaś mnie niedawno w komentarzu o ozempic, hm trudny to temat dla mnie u mnie ten lek wywołał prawdopodobnie nawrót choroby afektywnej dwubiegunowej, owszem schudłam na nim 14 kg w niedługim czasie, lekarz twierdzi że nie mogę go przy tym schorzeniu zażywać, czytałam też i oglądałam filmy że długotrwałe stosowanie ozempic może wywoływać stany depresyjne ale to nie jedyne poważne skutki uboczne, u mnie co udało się schudnąć po odstawieniu wróciło nawet z nawiązką, był epizod manii i długiej ciężkiej depresji z której powoli wychodzę, więc z perspektywy czasu uważam, że nie było warto....pozdrawiam
Porzeczka-V
5 września 2023, 12:11dziękuję za odpowiedź, nie słyszałam o takich efektach ubocznych Ozempicu. Mam nadzieję, że będziesz czuła się coraz lepiej.