Odbija mi :D nie piszę bo nie mam co, a jednak coś do Was napisze :D bo mi się trochę nudzi. Czytam i odwiedzam Was codziennie, niezawsze komentuję...bo miewam lenia :D Wybaczcie. Waga skubana sie waha , waha i waha 75, 74.5 kg i tak w kółko a ja mimo tego dzielnie walczę i trzymam się swojego mimo, że w środku to krzyczę, ryczę, rzucam się i takie tam :D na zewnątrz za to jestem opanowana :D. Czuję się tak jakby mi ktoś walił młotkiem w głowę a mimo to ja dalej robię swoję. Czasem to się nie poznaję :D. Swoją drogą nie wiem czemu taki zastój juz prawie 2 tyg! Lypa...dziś też kończy się @. Byłam dzisiaj w sprawie stażu..i mam we wtorek dzień próbny jak się sprawdzę to mnie łaskawie Pani weźmie :). Ogólne to praca z dzieciakami, lubię dzieciaki więc nie powinno być zbytnio problemu no ale wyjdzie w praniu :). W ogóle zawisłam w próżni :D chyba dlatego, że nie wierzyłam w to, że schudnę więc nie robiłam żadnych zdjęć, nie mierzyłam się ani nie zapisywałam nic. Pomiary są dopiero z -10 kg a dzisiaj zaczęłam zapisywać co ćwiczę a tak o :). A no i po 7-dniowej przerwie wracam do baniek, skóra sie juz przyzwyczaiła więc nie wyglądam jak dziecko wojny :D bez żadnych siniaków póki co :). Dobra nie marudzę Wam :). Nie poddawać mi się tam i walczyć do końca do ostatniej kropli potu! :D Buziole ;*
P.S. Przymierzam się do skalpela Chodakowskiej, na razie intensywnie o tym myślę :D ale spoko od poniedziałku powinnam zacząć :D. Mam problem z brzuchem a najgorzej to dolna wystająca oponka, jest miękka więc to sam tłuszcz muszę się jakoś tego pozbyć!
P.S.2 Najbardziej to lubię swój brzuch z rana :D na czczo :D jest wtedy w miarę płaski :D
samotnicaaa
25 stycznia 2014, 15:02Ja też nie mogę się zmobiliować do ćwiczeń chyba musze sie z tym w koncu ogarnąć:)
deiii
24 stycznia 2014, 16:27W momencie przejścia na dietę bezglutenową mój brzuch czy na czczo czy w nocy wygląda tak samo - to jest plus! Bo też tylko rano mi się podobał :) Może spróbuj wyeliminować wzdymające, zapychające jelita pokarmy?:> Pozdrawiam :)