nie masz się czego wstydzić, wydaje mi się ze jeśli mu powiesz ze jesteś na diecie to będzie sie starał nadal ale bardziej dietetycznie:) i gratuluje tak pięknej miłości:)
warrlady
25 maja 2010, 12:47
życzę Ci spełnienia wszystkich marzeń. Uwielbiam czytać Twoje wpisy, bo przywracają wiarę w człowieka.
andziulka
25 maja 2010, 11:10
Poczytałam sobie trochę Pani pamietnika....aż mi się łezka zakręciła gdzie niegdzie. Jestem pod wrażeniem...nie tylko zrzuconych kilogramów ale i walki, troski o córkę i w ogóle....trochę słow mi brakuje...Życzę by rozmowa w końcu się odbyła i aby ten Tomek był tym jednym jedynym Tomkiem...pozdrawiam ciepło:*
iwoncita
25 maja 2010, 07:40
dziękuje szcególnie!!jestes naprawde kochana!
jana2000
25 maja 2010, 01:42
lubię czytać co i jak piszesz - bo jakoś tak swojsko to brzmi :) sama jestem sama tyle ze z dwójką maluchów - więc głowa do góry i pogadać należy, bo język mamy do tego żeby się dogadać a nie siać niedomówienia
kolacyjki mogą zmienić się na sałatkowy festiwal - bez ujmy dla formy i treści
magvivian
24 maja 2010, 19:55
Musisz z nim porozmawiac, ja juz przeszlam podobna rozmowe ze swoim...jezeli jemu na tobie zalezy, a z tego co czytalam wychodzi mi na to ze zalezy mu bardzo, to zrozumie i doceni szczerosc! Przeciez napewno chce abys byla szczesliwa...zycze powodzenia!
pinezka85
24 maja 2010, 19:51
Kochana nawet nie wiesz jak się cieszę, że jesteś szczęśliwa. W pełni na to zasługujesz i serduszko mi się cieszy jak czytam takie Twoje wpisy jak ten. Cud, miód i orzeszki :) Gratuluję, bo w pełni zasługujesz na to co najlepsze :) Buziaki Słonko :***
bozenka21
24 maja 2010, 17:51
Kochana, ogromnie Ci gratuluję!! Mam nadzieję, że uda Wam się i że będzie tylko coraz lepiej. Trzymam kciuki!
misiumisiu
24 maja 2010, 17:50
cieszę się Twoim szczęściem :) Trzymaj tak dalej:) korzystaj z życia, należy ci się.
Tak czytam Twój pamiętnik od dłuższego czasu... I cieszy mnie bardzo to, że pomimo przeciwności losu, Twoje życie zaczyna się odmieniać na lepsze :) Trochę Ci tego nawet zazdroszczę i jednocześnie życzę go jeszcze więcej.
porozmawiaj jasne! Myśle, ze nie będzie się ani troche czuł urażony, a po prostu stanie na wysokości zadania i np będzie zamawiali pyszne sałatki a nie kaloryczne dania :) a do picia wodę z cytrynką i dalej będzie miło :)
monada
24 maja 2010, 10:38
im szybciej mu powiesz tym lepiej, bo jak nie powiesz tylko będziesz siemigac od jedzenia, to on pomyślyi że to jego wina albo robi coś źle... szkoda chłopaka, bo miło wyglada w Twoich opisach :) na pewno zrozumie i będzie Ci woził sałatki :)) tzrymam kciuki!
kas88
24 maja 2010, 10:37
ALE DEMOTYWATOR ŚWIETNY... dasz rade z rozmową :) on zrozumie jesli mu zalezy a wszystko na to wskazuje :) powodzenia :)
iwona088
24 maja 2010, 09:52
kochana na pewno Tomek zrozumie, a pamiętnik zawiesiła nasza iwonita??? szok mam nadzieję że szybko wróci.
beatafsknew
25 maja 2010, 13:34nie masz się czego wstydzić, wydaje mi się ze jeśli mu powiesz ze jesteś na diecie to będzie sie starał nadal ale bardziej dietetycznie:) i gratuluje tak pięknej miłości:)
warrlady
25 maja 2010, 12:47życzę Ci spełnienia wszystkich marzeń. Uwielbiam czytać Twoje wpisy, bo przywracają wiarę w człowieka.
andziulka
25 maja 2010, 11:10Poczytałam sobie trochę Pani pamietnika....aż mi się łezka zakręciła gdzie niegdzie. Jestem pod wrażeniem...nie tylko zrzuconych kilogramów ale i walki, troski o córkę i w ogóle....trochę słow mi brakuje...Życzę by rozmowa w końcu się odbyła i aby ten Tomek był tym jednym jedynym Tomkiem...pozdrawiam ciepło:*
iwoncita
25 maja 2010, 07:40dziękuje szcególnie!!jestes naprawde kochana!
jana2000
25 maja 2010, 01:42lubię czytać co i jak piszesz - bo jakoś tak swojsko to brzmi :) sama jestem sama tyle ze z dwójką maluchów - więc głowa do góry i pogadać należy, bo język mamy do tego żeby się dogadać a nie siać niedomówienia kolacyjki mogą zmienić się na sałatkowy festiwal - bez ujmy dla formy i treści
magvivian
24 maja 2010, 19:55Musisz z nim porozmawiac, ja juz przeszlam podobna rozmowe ze swoim...jezeli jemu na tobie zalezy, a z tego co czytalam wychodzi mi na to ze zalezy mu bardzo, to zrozumie i doceni szczerosc! Przeciez napewno chce abys byla szczesliwa...zycze powodzenia!
pinezka85
24 maja 2010, 19:51Kochana nawet nie wiesz jak się cieszę, że jesteś szczęśliwa. W pełni na to zasługujesz i serduszko mi się cieszy jak czytam takie Twoje wpisy jak ten. Cud, miód i orzeszki :) Gratuluję, bo w pełni zasługujesz na to co najlepsze :) Buziaki Słonko :***
bozenka21
24 maja 2010, 17:51Kochana, ogromnie Ci gratuluję!! Mam nadzieję, że uda Wam się i że będzie tylko coraz lepiej. Trzymam kciuki!
misiumisiu
24 maja 2010, 17:50cieszę się Twoim szczęściem :) Trzymaj tak dalej:) korzystaj z życia, należy ci się.
bezkonserwantow
24 maja 2010, 17:30<img src='http://img155.imageshack.us/img155/8420/withshoppingbagscopy.jpg' border='0'/>
Otsune
24 maja 2010, 17:20Tak czytam Twój pamiętnik od dłuższego czasu... I cieszy mnie bardzo to, że pomimo przeciwności losu, Twoje życie zaczyna się odmieniać na lepsze :) Trochę Ci tego nawet zazdroszczę i jednocześnie życzę go jeszcze więcej.
Ramonesss
24 maja 2010, 14:12przeszłaś długa i owocną drogę.
Bruniaaa
24 maja 2010, 13:05Na pewno on Cie zrozumie.. najważniejsza jest szczerość :)) 3maj się ;)
iwoncita
24 maja 2010, 12:42Dzięki ,ze jesteś...zbieram siły:)
Insol
24 maja 2010, 12:36oj jak lubie twój pamiętnik... :)
fisska
24 maja 2010, 11:34porozmawiaj jasne! Myśle, ze nie będzie się ani troche czuł urażony, a po prostu stanie na wysokości zadania i np będzie zamawiali pyszne sałatki a nie kaloryczne dania :) a do picia wodę z cytrynką i dalej będzie miło :)
monada
24 maja 2010, 10:38im szybciej mu powiesz tym lepiej, bo jak nie powiesz tylko będziesz siemigac od jedzenia, to on pomyślyi że to jego wina albo robi coś źle... szkoda chłopaka, bo miło wyglada w Twoich opisach :) na pewno zrozumie i będzie Ci woził sałatki :)) tzrymam kciuki!
kas88
24 maja 2010, 10:37ALE DEMOTYWATOR ŚWIETNY... dasz rade z rozmową :) on zrozumie jesli mu zalezy a wszystko na to wskazuje :) powodzenia :)
iwona088
24 maja 2010, 09:52kochana na pewno Tomek zrozumie, a pamiętnik zawiesiła nasza iwonita??? szok mam nadzieję że szybko wróci.
Tamarkaaaaaaa
24 maja 2010, 09:26Życzę Ci aby ta chwila trwała jak najdłużej! Właśnie, też się martwie co z Iwoncita...