Kochane Moje jak sie macie w czwartkowy wieczor?
Ja padam na twarz, moje dzieciaki wykoncyzly mnie dzis, jakby sie zmowily,zeby wykonczyc ciocie - przedszkolanke i niemal im sie udalo:)
Teraz chwila wytchnienia, bo wczesniej jeszcze musialam robic kilka rzeczy na sobotni kurs o jak dobrze,ze jeszcze tylko 2 spotkania zostaly.
Dziewcyznki ja tu pisze w innej sprawie, otoz zwasze jak jestem na diecie, korzysta na tym moje serduszko, gdyz ja wtedy jestem niezwykle kreatywna, tworcza. Na przyklad dzis ja drugi dzien bialkowy a R. zrobilam pyszna zupe fasolowo-paprykowa do tego grzanki czosnkowo- bazyliowe.
Tak z bliska:
A to bylo dla mnie:
Zatem jak juz napisalam w takie dni,albo generalnie jak jestem na diecie on ma dobrze, bo ja chyba tesknie z takimi przysmakami i samym patrzeniem sie najem i zapachem, nawet nie probuje.
Dziwne nie?
Spadam spac, bo padam na twarz.
Jutro wazenie, o matko Boska.
Buziam
JustynaBrave
20 stycznia 2012, 07:09faktycznie ma dobrze :D masz rację, że czasem samo przygotowanie posiłku wystarcza :)
dukanka1985
19 stycznia 2012, 23:57ja tak mam zawsze, ze po każdym powrocie do diety lub wzorowym dietkowaniu mam 2 razy więcej energii, ze mogę gotować, sprzątać i nie mam dość :)
activebaby
19 stycznia 2012, 22:36powodzenia na jutrzejszym ważeniu
Litty
19 stycznia 2012, 22:35Ale ja tez tak, tez jestem wtedy najbardziej tworcza. I tez potrafie najesc samym widokiem i zapachem :) Trzymaj sie.