72.8
Czesc Kochane Dziewczynki, dzis z bolem gardla,ale mam nadzieje,ze nie bedzie tak strasznie jak w tamtym roku, kiedy to wyladowalam na emergency unit. Oczywiscie moje Kochanie wczoraj nie sprostalo zadaniu i jak wrocilam do domku nie bylo bigosiku, biedaczek zapomnial. Zdenerwowalam sie,ale przeszlo mi szybciutko. Nic zatem nie jadlam a bo i jakos sie nie chcialo.
Dzis mamy 5 rocznice, dzien, wiec niezwykly.Bylo uroczyste sniadanie:):):)Nalesniczki Dukana ja z twarozkiem a on ze wszystkimi smakolykami:) Dzis juz razem gotujemy bigos;)hahah
Ja niestety musze wyskoczyc do pracy, ech a tu minus 3!!!!!Obawiam sie,ze wymarzne.ojej:)
A zapomnialam jest spadek 1,1kg w tydzien i dwa dni w poniedzialek pzrypominam bylo 73.5,ale jestem pzred @ i stad te wahania. Spadek jest a @nie ma:( Zawsze jak w zegarku teraz z opoznieniami.Coz...
astra11979
8 grudnia 2010, 18:28pozazdrościć spadku....!!! Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy!!!
zuzek33
8 grudnia 2010, 14:37no i pieknego bukietu zycze :)
syla86
8 grudnia 2010, 12:24ja też mam jakąś godzinkę do Edinburgh'a :)
syla86
8 grudnia 2010, 12:06kochana to i tak ciepło macie ... w Szkocji - 11 .... i masakra na drogach:) najlepszego rocznicowego ... gratulacje spadku ... mnie cos waga ostatnio nie lubi :/