Jak dobrze wstac skoro swit...Nuce sobie od rana:) Obudzilam sie przed 6.00, wstalam szybciutko, wypilam kubek gotowanej wody na czczo, seria brzuszkow, przygotowalam sniadanka dla siebie i R. Poszlam sie wykapac, kapiel z rana to po prostu cudenko.
Krecilam sie tak i nie moglam sie powstrzymac, kiedy waga spojrzala na mnie i zawolala: "Hej zwaz sie, na daaawajjj, dalejjj" No to sie zwazylam, nie chcialam jej rozczarowac:) No i ona odwdzieczyla mi sie takim o to wynikiem:
75,8kg
No i jak tu nie cieszc sie od rana:) i to wszystko w zaledwie 56dni:):):)
Przed chwila leciala reklama plynu do plukania i jakis tekst: ubieranie stalo sie przyjemniejsze...Pewnie,ze tak,kocham lustra i kocham mierzyc moje ciuszki, w ktore nie wchodizlam,a jak juz weszlam to wygladalam jak apetyczna szyneczka;):):)
Dobra dziewczynki, musze sie szykowac, poczytac i ogarnac, co tam przygotowalam na zajecia do szkoly:):) Buziaki milej soboty:):):)
Wiola173
21 listopada 2010, 01:30Rety, pamiętam jak dopiero co zakładałaś pamiętnik. A tu tak szybko zleciało. Gratuluję. Pilnuj się tylko! I oby tak dalej!
mysza81
20 listopada 2010, 23:27Moja Waga też mnie woła i daje mi z rana dużo szczęścia.A jeszcze niedawno omijałam ją z daleka...Pozdrawiam
astra11979
20 listopada 2010, 15:52No proszę jak zleciało.... Gratuluję!!!
zuzek33
20 listopada 2010, 12:04gratuluje, oby tak dalej i wnet bedziemy laski :) a czemu pisze ze 56 dni??
ilona761976
20 listopada 2010, 10:39i tak trzymaj, powodzonka ;-)
ohniunia19
20 listopada 2010, 09:31... wspaniale !!! cieszę się razem z Tobą ...podziwiam Ciebie za "wszystko" co robisz.. :) .zapewne szafa pęka w ciuszkach które teraz wejdziesz...tak trzymaj...moja Vitalijko.
kwiatuszek922
20 listopada 2010, 09:17Gratuluje ! :)
syla86
20 listopada 2010, 09:10gratuluje :) fajnie uczucie jak waga leci ... u mnie znów zastój yhh wrrr ... pozdrawiam