Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
humor na granicy deperesji....


...dzis jest bardzo źle.Ciągle świat wali mi sie na głowe.Oddalam od siebie czarne myśli,ale one wracaja w postaci innych.Źle mi:(
  • agrataka

    agrataka

    4 marca 2013, 17:38

    Złe myśli, zły dzień - trzeba go po prostu przeczekać. Jutro na pewno wyjrzy słońce :)

  • pocahontazzz1985

    pocahontazzz1985

    4 marca 2013, 17:28

    dziekuje Wam za ciepłe słowa.Cieżko mi dziś cokolwiek zrozumiec w sensie "dlaczego tak musi byc?".stram sie nie poddawać,ale trudno odpedza sie złe myśli,gdy wszystko wokolo jest na nie:(

  • .morena

    .morena

    4 marca 2013, 10:20

    Tulę :** ale teraz będzie tylko lepiej

  • offczii

    offczii

    4 marca 2013, 10:18

    Ja właśnie wyzbierałam się z dołka, do którego wpadłam i siedziałam w nim dobre 2 miesiące. Trzeba żyć dalej, mimo pewnych rzeczy, które nam doskwierają. Cieszyć się z tego co mamy:) ale czasem jest to trudne do wykonania, także życzę Ci cierpliwości to napewno minie, a Ty będzie jeszcze silniejszą osobą:) i wzbogaconą o nowe doświadczenia emocjonalne:)

  • Avatarii

    Avatarii

    4 marca 2013, 10:11

    Każdy tak ma, raz jest dołująco,i żyć się nie chce, innym razem mamy tyle siły i energii że nie wiadomo co z tym zrobić. To słonko za oknem na Ciebie nie działa?:( Głowa do góry, pamiętaj że wszystko sie w niej zaczyna i nie rezygnuj z odganiania tych smutasów:) pozdrawiam!

  • maniuraaaaa

    maniuraaaaa

    4 marca 2013, 08:48

    ej maleńka nie podawaj sie ....... jestesmy z tobą

  • ladyofdarknesss

    ladyofdarknesss

    4 marca 2013, 08:30

    Ej Kochana , głowa do góry... Pogon tą depresję, juz prawie wiosna :))

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.