Ten weekend nie należy do udanych pod względem diety, było kilka przyjemności, ale należało mi się wiem skromność główny cel wagowy osiągnęłam, wycisk w ćwiczeniach mam, nie objadam się także nie mam powodu by narzekać.
Dzisiaj popołudnie spędziłam u siostry, zrobiła sałatkę z ananasem i ciasto, zjadłam tylko ciasto a sałatkę zabrałam do domu na kolacje bo nie byłam tam głodna. Za kilka dni przechodzę na stabilizacje, ciekawa jestem czy jeszcze coś waga drgnęła od ostatnich pomiarów, przesunęłam cel do 58kg ale nie wiem czy uda się osiągnąć.
Dzisiaj popołudnie spędziłam u siostry, zrobiła sałatkę z ananasem i ciasto, zjadłam tylko ciasto a sałatkę zabrałam do domu na kolacje bo nie byłam tam głodna. Za kilka dni przechodzę na stabilizacje, ciekawa jestem czy jeszcze coś waga drgnęła od ostatnich pomiarów, przesunęłam cel do 58kg ale nie wiem czy uda się osiągnąć.
Menu:
Śniadanie: musli z mlekiem 2%
2 śniadanie(po treningu): pół banana, 1,5 tosta z serem
Obiad: ziemniak, smażony filet z kurczaka, surówka z białej kapusty
Podwieczorek: kawałek ciasta, kawa 2w1
Kolacja: 2 kromki grahama, sałatka warzywna z ananasem
Aktywność:
Insanity Pure Cardio 38min
Insanity Asylum Back To Core 42min
Śniadanie: musli z mlekiem 2%
2 śniadanie(po treningu): pół banana, 1,5 tosta z serem
Obiad: ziemniak, smażony filet z kurczaka, surówka z białej kapusty
Podwieczorek: kawałek ciasta, kawa 2w1
Kolacja: 2 kromki grahama, sałatka warzywna z ananasem
Aktywność:
Insanity Pure Cardio 38min
Insanity Asylum Back To Core 42min
streaker
16 grudnia 2013, 18:52kochana dajesz czadu z ćwiczeniami powiem Ci ! i jakie menu fajne, mniam! :*:*
hulopowiczka
16 grudnia 2013, 14:22wierzę w Ciebie kochana:)
montignaczka
16 grudnia 2013, 08:16te wagi to złośliwe malpy, tyle Ci powiem :)
angelisia69
16 grudnia 2013, 05:00Oj musze sobie chyba tosty zrobic bo dawno nie jadlam a moj sandwicher sie kurzy tylko :P ale razowiec chyba sie nie nadaje??Smacznie jak zawsze,ta salatka fajnie sie prezentuje
kompulsiarz
16 grudnia 2013, 02:40ciasta fasolowego nigdy nie jadłam za to wygląda smacznie - jak murzynek ;) z tego co wiem na stabilizacji też można schudnąć jeszcze z kg czy 2 ;) a ja jedyne co to mogę Ci zazdrościć - że osiągnęłaś cel i przesuwasz go dalej !
domanika
15 grudnia 2013, 22:57stablilizacja to jeden z najwazniejszych momentów diety, ale po tym jak widze jak sie odchudzasz, jak cwiczysz i jak sie odzywaisz mysle ze nie bedzie z tym najmniejszego problemu. Ja zazdroszcze, ze juz masz stabilizacje:) buziaki!
Eve961
15 grudnia 2013, 21:47Kocham tosty... ale na szczęście póki co mój toster nie jest w pełni sprawny, więc nie ma co mnie kusić :)
euufemiaa
15 grudnia 2013, 21:38Jesz mało, ale wydaje mi się, że kalorycznie i smacznie ;) !
spelnioneMarzenie
15 grudnia 2013, 21:35podziwiam cie za silna wole w jedzonku i w cwiczeniach ! :))
emiiily
15 grudnia 2013, 21:35Ja będąc w domu pozwoliłam sobie na tosty...pychota, wieki ich nie jadłam:)